W materiałach na radę nadzorcy nie otrzymali jednak żadnych szczegółowych informacji dotyczących tego punktu obrad ani tym bardziej jego uzasadnienia. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu” od Jacka Kucińskiego, przewodniczącego rady nadzorczej Polskiej Miedzi, nie otrzymaliśmy komentarza ani informacji, kto wnioskował o wprowadzenie punktu do porządku obrad.

– To nie nasza inicjatywa. Jako główny akcjonariusz dobrze oceniamy zarząd KGHM – komentuje Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu kontrolującego 32 proc. akcji koncernu. MSP ma w radzie sześciu przedstawicieli, pozostali trzej pochodzą z wyboru załogi.

Zarząd KGHM składa się z prezesa Herberta Wirtha oraz odpowiedzialnego za finanse Macieja Tybury i zajmującego się sprawami produkcyjnymi Ryszarda Janeczka. Pod koniec lipca media spekulowały, że posadę straci Wirth – po jego decyzjach personalnych wobec kilku menedżerów w grupie.

Tymczasem związkowcy Polskiej Miedzi kontynuują walkę o podwyżki i gwarancję zatrudnienia w razie utraty przez Skarb Państwa kontroli nad firmą. Od 19 do 21 października w kopalni Rudna, a od 26 do 27 października w kopalni Lubin zostaną przeprowadzone referenda strajkowe. Na przełomie czerwca i lipca załoga kopalni Polkowice-Sieroszowice przytłaczającą większością głosów opowiedziała się za strajkiem. Spór zbiorowy toczy się jeszcze w Zakładach Wzbogacania Rud – można przypuszczać, że tu również rozmowy z udziałem mediatora zakończą się podpisaniem protokołu rozbieżności i decyzją o referendum. Zarząd KGHM nie zgadza się na podwyżki dla wszystkich pracowników i twierdzi, że nie jest adresatem roszczeń dotyczących gwarancji zatrudnienia.