W ubiegłym roku ponad 146 mln zł przychodów, po wzroście o 9 proc., osiągnęła za Odrą Grupa Pracuj. Do tego należy dodać wpływ przejętej w 2022 r. niemieckiej firmy softgarden, działającej na rynku systemów HR Tech, wspierających procesy rekrutacji w regionie DACH (Niemcy, Austria, Szwajcaria). Magdalena Cumanis, dyrektorka komunikacji korporacyjnej Grupy Pracuj zauważa, że kondycja branży rekrutacyjnej w Niemczech, tak jak w Polsce, w dużej mierze zależy od aktywności pracodawców i gotowości kandydatów do zmiany pracy. W tym kontekście wzrost gospodarczy napędzający popyt na pracowników oraz chęć i faktyczna gotowość kandydatów do zmiany pracy są kluczowymi czynnikami, które będą napędzać zapotrzebowanie na usługi spółki w najbliższej przyszłości. W Niemczech duży wpływ na branżę rekrutacyjną będą miały także trendy demograficzne i gospodarcze, w szczególności starzenie się społeczeństwa, potrzeba pozyskiwania specjalistów z zagranicy oraz rozwój nowych technologii.
– Wierzymy, że rosnąca wymiana handlowa między Polską a Niemcami sprzyja również branży HR Tech. Zwiększona aktywność gospodarcza może oznaczać większe zapotrzebowanie na pracowników i tym samym rosnące znaczenie nowoczesnych rozwiązań rekrutacyjnych – twierdzi Cumanis. Jednocześnie zapewnia, że spółka ma świadomość wyzwań, tj. konkurencji na rynku HR Tech oraz ryzyka potencjalnego spowolnienia gospodarczego, a także zmian regulacyjnych.
Niemcy są kluczowym zagranicznym rynkiem dla firm transportowych
Niemcy to kluczowy rynek zagraniczny dla firm transportowych. Trans Polonia, grupa specjalizująca się w międzynarodowych drogowych przewozach ładunków niebezpiecznych (płynne chemikalia i paliwa) ocenia go jako strategiczny, ponieważ to tam funkcjonuje wiele kluczowych przedsiębiorstw europejskiej branży petrochemicznej. Tym samym dalszy rozwój firmy musi się opierać na ekspansji za Odrą. – Na rynku niemieckim działa nasza spółka TPG International z siedzibą w Hilden (rejon Düsseldorfu), która specjalizuje się w transporcie płynnych ładunków chemicznych na terenie Europy Zachodniej. Lokalizacja ta ma dla nas szczególne znaczenie ze względu na bliskość Zagłębia Ruhry – jednego z kluczowych w Europie ośrodków przemysłu chemicznego i logistycznego, co pozwala nam jeszcze szybciej i efektywniej odpowiadać na potrzeby naszych partnerów – przekonuje Adriana Bosiacka, członkini zarządu Trans Polonii.
Zauważa, że niemiecka gospodarka od kilku lat zmaga się ze spowolnieniem, które – jak często podkreślają niemieckie media – jest następstwem m.in. spadającej liczby osób aktywnych zawodowo, relatywnie niskiej wydajności pracy oraz wysokich cen energii. Jednocześnie zarząd polskiej spółki dostrzega pierwsze oznaki ożywienia. Nie zapomina też, że Niemcy pozostają najsilniejszą gospodarką Europy i kluczowym partnerem handlowym Polski.
Jednocześnie zarząd Trans Polonii zauważa, że działalność grupy nie opiera się wyłącznie na obsłudze produkcji niemieckiego przemysłu chemicznego. Duże znaczenie odgrywa także transport towarów niezbędnych dla tamtejszej gospodarki, zarówno importowanych przez porty Amsterdam, Rotterdam i Antwerpię, jak i dostarczanych z innych rynków europejskich, w tym z Polski. – Rozważamy różne scenariusze dalszego rozwoju – zarówno w ramach organicznego wzrostu, jak i poprzez akwizycje. Niemcy, jako jeden z naszych kluczowych rynków, są naturalnym obszarem takich działań – zapewnia Bosiacka. Obecnie zarząd koncentruje się jednak na pełnym wykorzystaniu synergii płynących z przejęcia holenderskiej firmy Nijman/Zeetank, traktując tę transakcję jako ważny krok w dalszym umacnianiu swojej pozycji w Europie.
Niemcy to kluczowy zagraniczny rynek także dla grupy PKP Cargo. Narodowy przewoźnik ma w tym kraju swojego spedytora – firmę PKP Cargo Connect z siedzibą w Hamburgu. Oferuje ona kompleksowe rozwiązania logistyczne, w tym transport kolejowy, przeładunki, magazynowanie, spedycję drogową oraz obsługę celną i fiskalną. Ponadto grupa realizuje istotne przewozy kolejowe przez granicę czesko-niemiecką. Chodzi przede wszystkim o paliwa płynne, kontenery i nawozy. Z kolei w relacjach Polska-Niemcy są to głównie przewozy kontenerów, samochodów i koksu. PKP Cargo podaje, że w tym roku, pod względem uzyskiwanych za Odrą przychodów odnotowuje podobne trendy jak w 2024 r.