Model umów kredytowych

Tysiące procesów wytoczonych bankom przez ich klientów skłania do poszukiwania rozwiązań, które uchronią system kredytów hipotecznych od powtórzenia się tej sytuacji.

Publikacja: 02.09.2025 06:00

prof. Marek Wierzbowski, partner w kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy

prof. Marek Wierzbowski, partner w kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy

Foto: materiały prasowe

Nieszczęście polegało na tym, że umowy kredytowe, oceniane w momencie ich zawierania jako w pełni legalne, po kilku latach były uznawane za nieważne przez sądy. Dotyczy to umów, gdzie kwota zobowiązania była określona w walucie obcej, najczęściej we frankach szwajcarskich. Funkcjonowały dwa rozwiązania: umowa indeksowana i denominowana, które różnią się sposobem określenia kwoty kredytu w umowie. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest wyrażona w złotych, ale jej wysokość jest waloryzowana kursem obcej waluty. Przy kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona bezpośrednio w walucie obcej, np. CHF, i przeliczana na zł w momencie wypłaty.

Poszukiwania rozwiązania problemu w przyszłości sprowadzają się do wprowadzenia umowy, która wolna byłaby od zagrożenia stwierdzenia jej wadliwości przez sądy w przyszłości. Prace nad stworzeniem wzorca takiej umowy były podjęte równolegle przez różne instytucje, w tym prezesa UOKiK, Związek Banków Polskich itd. W czasie XV Europejskiego Kongresu Finansowego w czerwcu w Sopocie miała miejsce dyskusja z udziałem przewodniczącego KNF, prezesa UOKiK, Rzecznika Finansowego, członków Komitetu Stabilności Finansowej, środowiska bankowego oraz środowiska akademickiego, zaangażowanych w sprawę przedstawicieli organizacji konsumenckich.

Jednym z kluczowych problemów dyskusji jest kwestia nie tylko treści takiej standardowej umowy, ale także sposobu jej wprowadzenia. Sugestie sprowadzały się do kilku wariantów, jako załącznika do ustawy, załącznika do rozporządzenia, wreszcie rozwiązania bez wprowadzania zmian w obowiązującym prawie poprzez opracowanie modelu umowy, za którym stałyby autorytety prawnicze, jednak bez nadawania jej formy obowiązującego przepisu. To ostatnie rozwiązanie wydaje się być najlepsze. W wielu krajach funkcjonują ciała pozaustawowe opracowujące projekty aktów prawnych. W Stanach Zjednoczonych istotną rolę odgrywa American Law Institute, który opracował wiele wzorców przepisów powszechnie wykorzystywanych przez poszczególne stany przygotowujące przepisy stanowe, w oparciu o te wzorce. W efekcie, przepisy stanowe z poszczególnych stanów niewiele różnią się od siebie. W Europie podjęto próbę podobnego rozwiązania, tworząc European Law Institute, będący stowarzyszeniem z siedzibą w Wiedniu. Tenże instytut opracował szereg przepisów unijnych. Podobną rolę odgrywa nieformalna organizacja zwana ReNEUAL (Research Network on EU Administrative Law) aktualnie opracowująca przepisy postępowania administracyjnego z uwzględnieniem sztucznej inteligencji.

W zakresie wzorców umów kredytowych w Stanach funkcjonują dwie organizacje: Federal National Mortgage Association (FNMA) zwana Fannie Mae, oraz Federal Home Loan Mortgage Corporation (FMCC) zwana Freddie Mac. Obie organizacje nie są organizacjami rządowymi, lecz zaliczane są do organizacji wspieranych przez rząd USA jako tzw. przedsiębiorstwa sponsorowane przez rząd pod kuratelą Federal Housing Finance Agency (FHFA). Stworzyły one m.in. dokumenty określone jako Uniform Residential Loan Application URLA, które jako standardowe formularze służą do składania wniosków kredytowych. Umowy kredytowe oparte na tych wzorcach rzadko są kwestionowane w sądach. W części to zasługa przejrzystości i jasności wzorców oraz możliwości nabycia przez te organizacje kredytów hipotecznych od instytucji kredytowych.

W Polsce, w zakresie umów kredytowych trwa dyskusja nad formą wprowadzania modelu umowy kredytowej.

Przygotowanie projektów nie w postaci obowiązujących przepisów prawa ma szereg zalet. Taki model umowy nie musi przechodzić przez złożony i długotrwały proces ustawodawczy, gdzie projekt zostaje poddany ocenie polityków i może stać się przedmiotem politycznych targów. Gdy okazuje się, że taki projekt wymaga zmian, mogą one zostać łatwo wprowadzone, a umowa może zostać łatwo dostosowana do potrzeb konkretnego kredytu. Model umowy kredytowej staje się elastycznym narzędziem ułatwiającym akcję kredytową.

Optymalne byłoby rozwiązanie polegające na pewnym uprzywilejowaniu kredytów, gdzie umowy oparte byłyby na tym wzorcu, np. w zakresie możliwości ich odsprzedaży. Byłoby to też rozwiązanie oparte na wzorcach amerykańskie, gdzie obie instytucje Fannie Mae i Freddie Mac odkupują kredyty udzielone w oparciu o wspomniany formularz URLA.

Europejski Kongres Finansowy podejmując się próby stworzenia modelu umowy kredytu hipotecznego, powołał Kapitułę złożoną przede wszystkim z przedstawicieli środowiska akademickiego specjalizujących się w takich umowach. Wstępny model umowy został przygotowany przez prof. Michała Romanowskiego, przy współpracy pozostałych członków Kapituły. Model był poddany ocenie podczas EKF oraz na specjalnym posiedzeniu zorganizowanym przez Rzecznika Finansowego, a także udostępniony zainteresowanym instytucjom. Pojawiają się głosy, że wskazane byłoby wypowiedzenie się w tej sprawie przez Komitet Stabilności Finansowej. W nim reprezentowane są cztery główne instytucje sieci bezpieczeństwa finansowego tj. Narodowy Bank Polski, Komisja Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów oraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Model może odegrać niezwykle pożyteczną rolę, jeżeli spotka się z szerszym poparciem.

Felietony
Czy OKI będzie OK?
Felietony
Gra na wielu ESRS
Felietony
Dla kogo OKI będzie najlepsze?
Felietony
Premia za ryzyko kredytowe w Europie może spaść w okolice minimów z 2021 r.
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Felietony
Co zwykły Polak może sądzić o OKI?
Felietony
Zgodność – proporcjonalność – konkurencyjność