https://pbs.twimg.com/media/Ga7SzgNXcAAhSxB?format=jpg&name=900x900
W biurach terenowych kampanii w całym kraju wybory prezydenckie toczą się łeb w łeb, jednak na Wall Street jest to kwestia już rozstrzygnięta. – Społeczność inwestorów bardzo, bardzo faworyzuje Trumpa na podstawie moich rozmów i ogólnej atmosfery – powiedział Fortune, starszy ekonomista Interactive Brokers, Jose Torres.
Rynek zaczął już wyceniać zwycięstwo Donalda Trumpa. Seria niedawnych notatek analityków szczegółowo opisuje, w jaki sposób protekcjonistyczna polityka gospodarcza byłego prezydenta przełoży się na wyniki rynkowe. Inwestorzy oczekują, że druga kadencja Trumpa będzie oznaczać cła dla importerów chcących wejść na rynek amerykański i wyższy poziom inflacji. Propozycja ekonomiczna Trumpa dotycząca wprowadzenia ogólnych ceł nie jest platonicznym ideałem polityki wolnorynkowej, jaki można by skojarzyć z byłymi konserwatywnymi przywódcami. Jednak rynek w dużym stopniu przygotowuje się na zmiany, jakie zamknięty rynek amerykański może przynieść gospodarce światowej.
Czytaj więcej
Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu groziłby ponownym zaostrzeniem wojny handlowej. Chińscy dec...