Amerykański indeks nędzy wzrósł w lipcu do 6,9 proc.

Indeks nędzy w USA (US Misery Index), łączący stopę bezrobocia i inflacji, wynosi obecnie 6,905, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z 6,769 z poprzedniego miesiąca, ale jest niższy niż 7,095 z ubiegłego roku.

Publikacja: 14.08.2025 10:10

Amerykański indeks nędzy wzrósł w lipcu do 6,9 proc.

Foto: PAP/EPA

Wskaźnik ten, obliczany poprzez dodanie stopy bezrobocia do stopy inflacji, służy jako miernik nastrojów gospodarczych i zazwyczaj jest wyższy w okresach wzrostu bezrobocia lub inflacji.

Indeks nędzy został wprowadzony przez ekonomistę Arthura Okuna, doradcę prezydenta Lyndona Johnsona w latach 60. XX wieku. Jest to po prostu stopa bezrobocia dodana do stopy inflacji. Zakłada się, że zarówno wyższa stopa bezrobocia, jak i wzrost inflacji generują koszty ekonomiczne i społeczne dla kraju. Połączenie rosnącej inflacji i większej liczby osób bezrobotnych oznacza pogorszenie wyników gospodarczych i wzrost indeksu nędzy.

W USA w 2023 roku 36,8 mln ludzi żyło w ubóstwie

Natomiast wskaźnik ubóstwa to odsetek osób, których dochód gospodarstwa domowego spada poniżej progu ubóstwa ustalonego przez rząd. Mierzy on odsetek osób w gospodarstwach domowych, których dochody nie wystarczają na pokrycie podstawowych potrzeb, takich jak wyżywienie, mieszkanie i opieka zdrowotna. W USA w 2023 roku 36,8 mln ludzi żyło w ubóstwie - wynika z (najnowszych) danych US Census Bureau. Z kolei według danych American Community Survey, opublikowanych przez U.S. Census Bureau, w 2023 roku doświadcza go około 12,5% ogółu populacji USA. Oznacza to niewielki, ale statystycznie istotny spadek w porównaniu z szacowanym wskaźnikiem 12,6% w 2022 roku. Oznacza to, że w porównaniu z rokiem poprzednim o około 180 000 osób mniej żyło w ubóstwie.

Wskaźniki ubóstwa na poziomie stanowym wahały się w szerokim zakresie, od 7,2% w New Hampshire do około 14% i więcej w każdym z 10 stanów o najwyższym wskaźniku ubóstwa. Według Biura Spisowego, między 2022 a 2023 rokiem wskaźnik ubóstwa spadł w siedmiu stanach, wzrósł w trzech i nie zmienił się znacząco w 40 stanach.

Inne wskaźniki mierzące nędzę

Ekonomista z Harvardu, Robert Barro, stworzył w 1999 roku wskaźnik, który nazwał „Indeksem Nieszczęścia Barro” (BMI). BMI oblicza sumę stóp inflacji i bezrobocia, dodając do tego stopę procentową plus (minus) niedobór (nadwyżkę) między rzeczywistym a trendowym tempem wzrostu PKB.

Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku ekonomista z Johns Hopkins, Steve Hanke, rozwinął indeks nieszczęścia Barro i zaczął stosować go w krajach poza Stanami Zjednoczonymi. Jego zmodyfikowany indeks nieszczęścia to suma stóp procentowych, inflacji i bezrobocia pomniejszona o roczną procentową zmianę wzrostu PKB na mieszkańca.

W 2013 roku Hanke opracował Światową Tabelę Wyników Indeksu Nieszczęścia, opierając się wyłącznie na danych opublikowanych przez Economist Intelligence Unit. Tabela ta zawiera listę 89 krajów, uszeregowanych od najgorszego do najlepszego, z danymi na dzień 31 grudnia 2013 roku.

Ekonomiści polityczni Jonathan Nitzan i Shimshon Bichler odkryli ujemną korelację między podobnym „wskaźnikiem stagflacji” a fuzjami i przejęciami przedsiębiorstw w Stanach Zjednoczonych od lat 30. XX wieku. Zgodnie z ich teorią, stagflacja jest formą politycznego sabotażu gospodarczego stosowanego przez korporacje w celu osiągnięcia zróżnicowanej akumulacji, w tym przypadku jako alternatywy dla fuzji, gdy możliwości fuzji i przejęć się wyczerpały.

Wykres Dnia
Dochody USA z ceł gwałtownie wzrosły wraz z taryfami Trumpa
Wykres Dnia
Amerykanie źle spłacają kredyty samochodowe typu subprime
Wykres Dnia
Inwestorzy sterowani komputerowo są ostrożniejsi niż ludzie
Wykres Dnia
Amerykańskie cła na złoto podbiły kontrakty terminowe na kruszec
Wykres Dnia
Wartość rynkowa OpenAI może wzrosnąć do 500 mld USD
Wykres Dnia
Tym razem dane sektora usług wskazują na stagflację w USA