Polski rynek VC wciąż bez formy. Poprawa nadejdzie w II połowie roku?

II kwartał br. nie przyniósł rodzimym start-upom długo oczekiwanego ożywienia. Liczba zrealizowanych transakcji venture capital nie rzuca na kolana, podobnie jak wartość inwestycji. Co ważne, są już solidne fundamenty do wybicia się z dołka w kolejnych miesiącach.

Publikacja: 27.06.2025 06:00

Twórcy firmy ReSpo.Vision i członkowie funduszu Vinci wierzą, że technologia do automatycznej analiz

Twórcy firmy ReSpo.Vision i członkowie funduszu Vinci wierzą, że technologia do automatycznej analizy ruchu zawodników na boisku będzie wielkim hitem.

Foto: Fot. ReSpo.Vision/mpr

Rynek inwestycji wysokiego ryzyka nad Wisłą wciąż nie wyszedł z kryzysu. Strumień pieniędzy może i płynie nieznacznie szerszym korytem, ale trudno mówić o odwróceniu trendu. 2025 r. miał być przełomowy pod tym względem, ale na razie tak się nie stało. I to nie tylko w Polsce.

Globalne finansowanie VC w I kwartale br. osiągnęło 113 mld dol. i, choć jest to najlepszy wynik od połowy 2022 r., w dużej mierze było to zasługą OpenAI, który pozyskał rekordową kwotę 40 mld dol. Wedle danych Crunchbase finansowanie venture capital w Europie w tym czasie utrzymywało się na stabilnym poziomie 12,6 mld dol., nie wykazując znaczących zmian w stosunku do poprzednich kwartałów (przy tym udział Starego Kontynentu w globalnym kapitale VC spadł do 11 proc.). Z kolei – jak wskazuje Vestbee – inwestycje w Europie Środkowo-Wschodniej spadły rok do roku w ujęciu ilościowym niemal o jedną czwartą.

Niestety, II kwartał też nie przyniósł znaczących zmian. Polski Fundusz Rozwoju w kwietniu i maju naliczył się raptem 16 transakcji, których łączna wartość sięgnęła ok. 140 mln zł. Na ile czerwiec zmieni ten mizerny obraz, jeszcze nie wiadomo. Wystarczy przypomnieć jednak, że I kwartał br. przyniósł w naszym kraju 36 rund wartych 444 mln zł, a w II kwartale 2024 r. było to odpowiednio 39 transakcji wycenionych na 527 mln zł.

Ukraiński bokser ratuje nam honor

Wśród największych europejskich rund pierwszych dwóch miesięcy II kwartału trudno szukać przedstawicieli naszego kraju. Dominują start-upy z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Wystarczy wspomnieć o paryskim fintechu Pennylane, który pozyskał 75 mln euro, monachijskim Hawk (49,4 mln euro), londyńskim Navro (36,2 mln euro), a także madryckim start-upie Job&Talent (92 mln euro), biotechnologicznych spółkach HAYA Therapeutics i ReproNovo ze Szwajcarii (każda z nich zebrała po ok. 57 mln euro) czy brytyjskiej Granola, rozwijającej systemy AI (37,6 mln euro). Dla porównania maj nad Wisłą upłynął pod znakiem łącznych inwestycji sięgających... 12 mln zł. To w dużej mierze „zasługa” Pleso Therapy, polsko-ukraińskiego start-upu z obszaru zdrowia psychicznego, który m.in. od TA Ventures i anioła biznesu, światowej sławy boksera Oleksandra Usyka, pozyskał 4,5 mln zł. To transakcja, która obok trzech rund z udziałem funduszu Hard2beat (zainwestował 7,5 mln zł w trzy innowacyjne spółki: Neuromedical, Defguard oraz DefendEye) uratowała honor rodzimego rynku VC przed totalną posuchą.

Czytaj więcej

Innowacje z Polski wcale nie są na przegranej pozycji

Pleso Therapy to projekt, który ma spory potencjał do zmiany rynku zdrowia psychicznego w Europie. Jak tłumaczy Viktoriya Tihipko z TA Ventures, udany start w Polsce jest jednym z argumentów potwierdzających, że firma „potrafi dostosować się do wysoce konkurencyjnego rynku i będzie w stanie robić to również w innych krajach”.

– Pomożemy spółce rozwijać się dzięki naszej sieci partnerów i doświadczeniu w sektorze healthtech – dodaje.

Według Łukasza Owczarka ze StartMart CEE, Pleso Therapy to przykład, jak start-up założony przez międzynarodowy zespół może skutecznie zadomowić się na polskim rynku i rozwijać się tu dzięki synergii technologii, wizji i lokalnego wsparcia.

– W ramach programu StartSmart CEE, realizowanego wspólnie z Adamedem, Pleso Therapy miało szansę przetestować swój model działania w realiach rynku zdrowia psychicznego w Polsce – wyjaśnia.

Start-up obsługuje już tysiące klientów miesięcznie i ma na koncie ponad 150 tys. przeprowadzonych sesji terapeutycznych. Platforma działa w Polsce, Ukrainie i Rumunii, przy czym nasz rynek generuje ponad połowę sprzedaży. W kolejnych krokach Pleso Therapy chce wejść na rynki Europy Zachodniej. Polska stanie się bazą do ekspansji.

– Wierzę w potencjał polskiego rynku, to kraj, w którym coraz więcej osób świadomie korzysta z profesjonalnego wsparcia. Nasz nadrzędny cel to osiągnięcie pozycji lidera na tym rynku – zaznacza Liliana Matsarina z Pleso Therapy.

Wspinając się na innowacyjny szczyt

Kwiecień na rynku VC w Polsce był lepszy od maja, bo – jak podaje PFR Ventures – doszło do dziesięciu transakcji wartych w sumie co najmniej 127 mln zł. Niektóre z rund załapały się nawet do tych największych w naszym regionie Europy. W tym czasie np. estoński UP Catalyst mógł się pochwalić pozyskaniem 18 mln euro, a bułgarski Lace – ponad 12 mln euro. Tymczasem polski Xtreme Fitness Gyms sprzedał za 43 mln zł (10,1 mln euro) mniejszościowy pakiet w ramach swojej sieci franczyzowej, zaś Ingenix.ai, czyli projekt rozwijany przez twórców spółki Applica.ai, która do zakupu skusiła firmę Snowflake, zdobył 38 mln zł (prawie 9 mln euro) finansowania m.in. od Inovo.vc oraz OTB Ventures.

Co przyniesie czerwiec? Wygląda na to, że ostatni miesiąc II kwartału nie będzie wcale słaby. I to z paru powodów. Uwagę zwrócić należy choćby na pierwszą w historii regulowaną emisję akcji PSA (prosta spółka akcyjna). Wystartowała na początku miesiąca i potrwa do 3 września. W jej ramach start-up Reclimb, który tworzy innowacyjne rozwiązanie na rynku sport-tech (ma opatentowaną technologię do ćwiczenia wspinaczki w nowoczesnej, interaktywnej formule), zamierza pozyskać z rynku 1,5 mln zł (na tyle ustalono maksymalną kwotę emisji). Na 71 dni przed końcem akcji na platformie Emiteo już na koncie było prawie 713 tys. zł. Na ten start-up warto zwrócić uwagę również z uwagi na jego nowatorski produkt – robotyczną ściankę wspinaczkową HighWall, przeznaczoną dla profesjonalnych wspinaczy, na rozwój której PARP przyznał spółce w kwietniu dofinansowanie sięgające niemal 13,7 mln zł, uznając jej innowacyjność na skalę światową. Warto przy tym dodać, iż zespół Reclimb współtworzą znane postaci świata sportu i technologii: Aleksandra Mirosław, czyli nasza mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata we wspinaczce na czas, Miłka Raulin (najmłodsza Polka, która zdobyła Koronę Ziemi) oraz Marcin Pery (przedsiębiorca, m.in. współzałożyciel firmy Gemius).

Powiew optymizmu płynie też ze strony Baseig. Start-up z branży AI-commerce swoją emisję zakończył sukcesem przed czasem, dzięki dużemu zainteresowaniu inwestorów. Spółka pozyskała 2 mln zł, czyli pełną zakładaną kwotę. Kamil Stanek, prezes Baseig, podkreśla, iż w emisji wzięło udział około 30 inwestorów, co stanowi pozytywny prognostyk przed planowanym debiutem spółki na rynku NewConnect (IPO ma nastąpić jeszcze w br.).

– Zebrany kapitał pozwoli nam przyspieszyć rozwój technologii, zwiększyć skalę działań na rynkach zagranicznych i jeszcze bardziej dynamicznie rosnąć – twierdzi Stanek, zaznaczając, iż już teraz spółka działa na ponad 20 rynkach, w tym w USA, Niemczech czy Nowej Zelandii.

Dobrze o czerwcu na rynku VC świadczy z kolei inwestycja w ReSpo.Vision. Firma, rozwijająca technologię 3D opartą na AI i Computer Vision, z której korzystają kluby, jak PSG czy Chelsea, pozyskała 18 mln zł od funduszy Vinci i Smartlink Partners oraz inwestorów prywatnych, w tym piłkarza Jana Bednarka i współzałożyciela Snowflake Marcina Żukowskiego.

Czas wyjść z dołka

Na drugą część roku dobrze wróży pojawienie się nowych funduszy venture capital. Wśród nich warto wspomnieć o Formative, który wystartował na początku kwietnia i już podpisał umowy inwestycyjne z pięcioma start-upami o łącznej wartości przeszło 10 mln zł. Projekt, za którym stoi Paweł Dobosz, założyciel Internet Union, wziął na celownik spółki z takich branż jak gaming czy deweloperka (mowa m.in. o start-upie Freemoji) – na przestrzeni trzech lat chce zainwestować 100 mln euro w około 100 firm. Tickety inwestycyjne będą wynosić od 1 do 9 mln zł, w zależności od etapu rozwoju danego projektu (fundusz będzie wspierać start-upy na etapie „seed”, „early stage”, czy też już w fazie skalowania).

Pozytywnych sygnałów świadczących o szansach na wyjście z inwestycyjnego dołka jest więcej. Przykładem może być ogłoszone przez Movens VC zamknięcie pierwszego etapu nowego funduszu inwestycyjnego – Movens Fund 2. Jego docelowa kapitalizacja ma sięgać 60 mln euro. W funduszu przekonują, że jest on odpowiedzią na pogłębiającą się lukę kapitałową w Europie Środkowo-Wschodniej, szczególnie w zakresie finansowania start-upów na późniejszych etapach.

– Będziemy w stanie w jedną spółkę zainwestować do 5 mln euro. Skoncentrujemy się na firmach z potencjałem stania się liderami w UE lub USA – zapowiada Artur Banach, partner zarządzający Movens Capital.

Sztuczna inteligencja napędza inwestycje w start-upy. Wzrosty są imponujące

Rozwój technologii AI wymaga potężnego wsparcia finansowego, ale jest to na tyle perspektywiczny i dynamicznie rosnący segment, że nie ma z tym problemu. Kapitał płynie szerokim strumieniem, czego dowodzą dane BestBrokers. Wynika z nich, że w I kwartale 2025 r. wartość transakcji z udziałem firm z branży sztucznej inteligencji skoczyła rok do roku aż trzykrotnie. Przeprowadzono ponad 2,1 tys. rund finansowania, wartych przeszło 73 mld dol. (jedynie 7 proc. wartości umów w tym okresie dotyczyło Europy). Analizy pokazują, że największą jak dotąd była inwestycja japońskiego SoftBanku w OpenAI (40 mld dol.). Na kolejnym miejscu znalazły się transakcje w Anthropic (3,5 mld dol. przy wycenie „post-money” na poziomie ok. 62 mld dol.) oraz Infinite Reality (3 mld dol.) i Safe Sentelligence (2 mld dol. wyłożyły m.in. Alphabet, czyli spółka matka Google’a, oraz fundusz Andreessen Horowitz). Na piątym miejscu tego zestawienia znalazł się Groq – projekt generatywnej sztucznej inteligencji realizowany przez xAI, spółkę Elona Muska. Inwestorzy z Arabii Saudyjskiej wyłożyli na to AI ok. 1,5 mld dol.

Co ważne, trend jest kontynuowany, a świadczy o tym choćby fakt, że w ostatnich dniach Meta ogłosiła wartą 15 mld dol. inwestycję w Scale AI. Raporty nie pozostawiają wątpliwości, co będzie magnesem na inwestorów w kolejnych miesiącach. Wystarczy spojrzeć na statystyki: globalne finansowanie start-upów AI od stycznia do czerwca br. już znacząco przekroczyło wydatki z I połowy 2024 r. Sam I kwartał br. przyciągnął ponad połowę tego, co inwestorzy wyłożyli na AI w roku 2024. Warto dodać, iż największy strumień tych pieniędzy płynie do spółek w USA.

Technologie
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego
Technologie
Dzieci napędzają biznes mediów społecznościowych
Technologie
Allegro planuje emisję obligacji
Technologie
Komórkowa sieć robi rewolucję. Wycofała tańsze abonamenty. Jest coś w zamian
Technologie
Kropki kwantowe przeskoczyły na dużą giełdę
Technologie
Prezes P4: jesteśmy stacjonarnym challengerem