Państwo potrzebuje pieniędzy do budżetu, więc minister skarbu postanowił sprzedać do 10 proc. akcji największej firmy energetycznej w kraju. Wartość tego pakietu wynosi ponad 4 mld zł.
[srodtytul]Przyspieszony book building[/srodtytul]
Będzie to więc największa transakcja w trybie tzw. przyspieszonej budowy księgi popytu. Polega ona na tym, że Skarb Państwa zleca kilku brokerom szybką sprzedaż akcji klientom instytucjonalnych (zwykle w ramach transakcji pakietowych, które nie wpływają na bieżący kurs). Utrzymywanie w tajemnicy informacji o planowanej transakcji przed wyjściem z ofertą do inwestorów pozwala uniknąć spadku notowań. Mechanizm ten zastosowano m.in. przy sprzedaży 10 proc. papierów KGHM czy 10,78 proc. walorów Lotosu.
[srodtytul]Spory popyt [/srodtytul]
Minister skarbu oferuje inwestorom finansowym do 187 mln akcji Polskiej Grupy Energetycznej. Choć resort nie potwierdza tych informacji, to wiadomo jednak, że kończy się już budowa księgi popytu, w efekcie czego ustalona zostanie cena walorów. Przedstawiciele domów maklerskich, którym resort skarbu zlecił sprzedaż, zapewniają, że popyt na akcje PGE jest spory. – Możliwe, że jeszcze dziś zamkniemy książkę popytu i zakończymy sprzedaż – deklarują. Brokerzy twierdzą, że spadek kursu akcji PGE nie przeszkadza w uzyskaniu dobrej ceny.