Ceny zatrzymały spadek 1 pkt nad piątkowym zamknięciem. Obowiązuje nas zatem nadal nastawienie pozytywne. W dalszej części dnia nastroje się nieznacznie poprawiły. Nie licząc tej nieudanej, w ubiegłym tygodniu podaż trzykrotnie doprowadziła do zmiany nastawienia, które jednak na koniec sesji nie było potwierdzone. Poniedziałkowe zachowanie cen sugeruje więc, że teraz okazję do wykazania ma popyt.
A co jest w stanie nam pokazać? Najbliższym oporem jest poziom 2510 pkt. Wyżej zwyżkę może zatrzymać okolica szczytowej konsolidacji. O ile poszukiwanie potencjalnego poziomu zakończenia zwyżki jest ciekawe, o tyle jest w tym dużo zgadywania. Tym bardziej że rynek jest nas jeszcze w stanie zaskoczyć. Warto zwrócić uwagę na zmiany LOP, jakie zachodzą w ostatnich dniach na kontraktach na WIG20. Tylko w poniedziałek pojawiło się kilka tysięcy nowych pozycji. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, ale LOP w pobliżu 120 tys. to jednocześnie LOP w pobliżu rekordu. To też może mniej ciekawe, ale już to, że LOP jest tak wysoko w tygodniu, w którym seria grudniowa wygasa, pozwala stawiać pytania, kto się teraz na rynku terminowym angażuje? To może sugerować znaczącą zmianę cen w najbliższym czasie.