Przed zamknięciem

Poranek był ciekawy, bo mógł coś zmienić. W trakcie prologu doszło do testu poziomu wsparcia na 2180 pkt. Poziom został obroniony, a ceny po zaliczeniu minimum na 2176 pkt. wzrosły. Zwyżka zatrzymała się w południe w okolicy szczytów ostatnich dni, a po pojawieniu się danych z USA powiększyła się.

W trakcie dzisiejszych notowań ceny powiększyły skalę korekty wzrostowej, która trwa od piątku. Tym samym ponownie zrealizował się scenariusz sesji dołkowej po silnej przecenie. Teraz pytanie brzmi, czy aktualny wzrost to nadal tylko korekta, czy też początek nowej fali wzrostów? W tej chwili nie ma na to pytanie jasnej odpowiedzi. Pomocnym będzie szczyt na 2332 pkt. Jego pokonanie będzie sygnałem zatrzymania trendu spadkowego w średnim terminie oraz potwierdzeniem aspiracji popytu w terminie krótkim.