Przed zamknięciem

Dane były zaskakująco dobre. To reakcja na nie sprawiła, że ceny wyszły na nowe szczyty sesji. Nie zmienia to faktu, że nadal jesteśmy pod poziomem piątkowego zamknięcia. Niskie otwarcie, było tak niskie, że nawet pozytywna reakcja na dane nie zdołała zniwelować przeceny.

Ostatecznie mamy koniec sesji w trakcie której próbowano odrobić początkowy spadek. Sam spadek jest częścią trwającego trendu. Odrabianie strat nie udało się w pełni. Można stwierdzić, że nawet dobre dane tu nie pomogły. Trzymamy się w połowie odległości między poziomem oporu na 2332 pkt., a wsparcia na w okolicy 2000 pkt. Tren skłania do oczekiwania na atak na wsparcie.