Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Tyle tylko, że to początkowe osłabienie nadal jest obowiązujące. Dwa wzrostowe dni nie były wystarczające, by wynieść rynek nad ostatni lokalny szczyt. Takie wyniesienie byłoby mocnym sygnałem sugerującym, że na rynku polskich akcji dochodzi do istotnej zmiany układu sił. Wtedy też można byłoby oczekiwać zbliżenia do szczytu z 4 grudnia i próby zmiany nastawienia średnioterminowego na pozytywne. Na razie jeszcze na takie oczekiwania nie można sobie pozwolić. Nastawienie wciąż jest negatywne, a w związku z tym to nadal spadek jest ruchem o większym prawdopodobieństwie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
Początek tygodnia przynosi duże luki na wykresach. Powoli trzeba przyzwyczaić się do tego, że to zjawisko nie jest wyjątkiem, a regułą.