Reklama

Anonimowi napastnicy trzęsą rynkiem w epoce Twittera

W epoce Rembrandta potępiano ich, w czasach Newtona znaleźli się poza prawem a za panowania Napoleona zostali wrogami państwa. Teraz w wieku Twittera grający na krótko też rozpalają wielkie emocje.

Publikacja: 06.05.2015 12:59

Anonimowi napastnicy trzęsą rynkiem w epoce Twittera

Foto: Bloomberg

Internet stworzył nowe pokolenie grających na krótko, a także narzędzia analityczne pozwalające w ułamku sekundy rozpowszechnić niedźwiedzie sugestie. Niekiedy anonimowo. Krążą więc rozmaite oskarżenia, często bez konsekwencji, ale zdarza się, że anonimowy e-mail, czy tweet redukuje kapitalizację spółki giełdowej o miliardy dolarów.

- Mają sposoby komunikowania pozwalające im na błyskawiczne dotarcie do milionów odbiorców - zwraca uwagę Marshall Front, odpowiadający za inwestycje w firmie Front Barnett Associates od czterech dziesięcioleci operujący na Wall Street. Twierdzi, że wielu graczy dysponujących dużymi pieniędzmi może wprawić w ruch kapitał nie na podstawie pomysłu lecz algorytmu powiązanego z jednym słowem.

Dla miłośników takiej zabawy sprzedający na krótko są bohaterami, gdyż obnażają nietrafione inwestycje. Dla przeciwników są oportunistami próbującymi zarobić rozpowszechniając kłamstwa o solidnych firmach.

Trudno odróżnić kto jest kim. Liczby sugerują wszakże, że grający na krótko poczynają sobie coraz śmielej.  W 2014 roku znani i anonimowi agresorzy zaatakowali 146 spółek giełdowych wobec 121 w 2013 r., wynika z danych firmy analitycznej Activist Shorts.

Niewiele podobnych akcji zyskało taki rozgłos jak wojna wypowiedziana przez znanego prześladowcę Carsona Blocka notowanej w Hongkongu spółce Noble Group zajmującej się handlem surowcami. Poprzedziła ją lutowa nagonka zainicjowana przez dotąd nieznaną firmę analityczną Iceberg Research. Informowała ona, że wprawdzie nie sprzedaje na krótko akcji Noble Group, ale taką grę planuje. Główny zarzut pod adresem Noble Group dotyczył upiększania ksiąg finansowych, czemu atakowana spółka stanowczo zaprzeczała. Nie powstrzymało to Blocka i innych grających na krótko przed obstawianiem spadku notowań akcji Noble Group., które zjechały o ponad 25 proc. Ten przypadek wywołał dyskusję o roli krytycznych raportów analitycznych i poufności. Noble Group uznała, że autorem anonimowych postów jest jej były pracownik i złożyła pozew do sądu w Hongkongu.

Reklama
Reklama

Wciąż jednak nie wiadomo, kto stoi za Iceberg Research. Na pytania Bloomberga skierowane do tej firmy odpowiedziała osoba przedstawiająca się jako David. Stwierdził on, że „sprzedający na krótko doświadczają dużej presji, a niekiedy próbuje się ich zastraszyć. Nie możemy zatrudniać pracowników jeśli nie jesteśmy w stanie ich chronić".

Gra na krótko polega na sprzedaży pożyczonych akcji w nadziei na ich odkupienie po niższej cenie i zainkasowanie różnicy.

Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama