Zaufanie do biznesu podwyższa wymagania wobec firm

Na świecie i w Polsce rosną oczekiwania, by przedsiębiorcy przestawili się na zrównoważony rozwój, angażując się też w rozwiązywanie kluczowych problemów, w tym nierówności ekonomicznych, zmian klimatu czy niedopasowanych do potrzeb rynku kompetencji pracowników.

Publikacja: 02.04.2023 11:06

Ochrona środowiska, dbałość o prawa pracownika (w tym o uczciwe zasady wynagradzania, bezpieczeństwo

Ochrona środowiska, dbałość o prawa pracownika (w tym o uczciwe zasady wynagradzania, bezpieczeństwo zatrudnienia i pracy) oraz troska o otoczenie społeczne – to kwestie, które powinny być teraz najważniejsze dla polskiego biznesu, jak ocenili Polacy w badaniu SEC Newgate ESG Monitor.

Foto: Ashley Pon/Bloomberg

To firmom, w tym przede wszystkim własnemu pracodawcy, najbardziej ufają teraz mieszkańcy świata – wykazała tegoroczna edycja Edelman Trust Barometer, globalnego badania, które objęło ponad 32 tys. osób z 28 krajów.

Biznes darzony zaufaniem przez 62 proc. ankietowanych ponownie znalazł się na czele rankingu, wyprzedzając organizacje pozarządowe (ufa im 59 proc. ankietowanych) i zostawiając daleko w tyle rządy oraz media ze wskaźnikiem na poziomie 50 proc.

Jak zwracają uwagę autorzy raportu, wysokie zaufanie do biznesu idzie w parze z dużymi oczekiwaniami. Nie wystarcza już świadomość, że firma nie szkodzi swojemu otoczeniu, w tym środowisku naturalnemu. Teraz spodziewamy się, że przedsiębiorcy, jeszcze mocniej zaangażują się w sprawy, które są istotne dla społeczeństwa. Jakie konkretnie? Ponad połowa uczestników Edelman Trust Barometer ocenia, że biznes zbyt mało robi, by powstrzymać zmiany klimatu, zwalczyć nierówności ekonomiczne i rozwiązać problem niedoborów energii. Niewiele mniej osób domaga się większego zaangażowania firm w poprawę dostępności opieki zdrowotnej, a także w pomoc w przekwalifikowaniu się pracowników.

Inwestor pyta też o ESG

Badanie Edelmana nie objęło niestety Polski, ale ubiegłoroczny raport SEC Newgate ESG Monitor, który podsumował wnioski z badania mieszkańców 12 krajów na świecie, w tym naszego kraju, pokazał zbieżność oczekiwań wobec firm. Zdaniem Polaków najważniejsze dla polskiego biznesu powinny być teraz: ochrona środowiska, dbałość o prawa pracownika (w tym o uczciwe zasady wynagradzania, bezpieczeństwo zatrudnienia i pracy) oraz o otoczenie społeczne.

Większe zaangażowanie w tych obszarach wymusza na firmach nasilająca się presja ze strony pracowników (według badania Europejskiego Banku Inwestycyjnego dla 62 proc. Polaków ważne jest, aby potencjalny pracodawca nadał priorytet zrównoważonemu rozwojowi), a także regulatorów i inwestorów.

– Uwzględnianie danych ESG w modelach inwestycyjnych staje się nowym standardem. Już teraz wszystkie globalne firmy inwestycyjne posiadają w swoich strukturach zespoły dedykowane do oceny danych ESG, co stanowi pierwszy etap w dalszym procesie decyzyjnym – zwraca uwagę Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników GPW. W ubiegłorocznej edycji jej badania dotyczącego wpływu czynników ESG na decyzje inwestycyjne 81 proc. profesjonalnych inwestorów giełdowych w Polsce oceniło, że spółki, które posiadają wdrożoną strategię ESG, są postrzegane jako podmioty o niższym ryzyku. Jak potwierdza Robert Sroka, dyrektor ds. ESG na Europę Środkową w Abris Capital Partners, ESG i podejście do zrównoważonego rozwoju z roku na rok ważą coraz więcej w analizach inwestorskich.

Presja regulatorów

Widzą to także spółki. – Raportowanie ESG nabiera coraz większego znaczenia po stronie akcjonariuszy, analityków giełdowych i finansowych, a także dostępu do finansowania inwestycji kapitałowych i kontraktowych (budowlanych) – ocenia Michał Wrzosek, rzecznik Budimeksu. Dodaje, że niektóre zespoły maklerskie uzupełniają już rekomendacje o scoring z zakresu ESG (choć na razie stanowi on małą część wyceny), a Budimex regularnie otrzymuje pytania dotyczące tego obszaru od międzynarodowych funduszy.

Również Ewa Janczukowicz-Cichosz, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju w LPP, zaznaczała w niedawnej debacie „Rzeczpospolitej, że inwestorzy coraz bardziej szczegółowo pytają o to, jak spółka radzi sobie z wyzwaniami klimatycznymi, jak obniża emisje CO2 w całym łańcuchu wartości. – Posiadanie i realizacja strategii ESG zwiększa naszą wiarygodność i transparentność. Sprawia też, że jesteśmy bardziej wiarygodnym pracodawcą, co pozwala nam pozyskiwać najlepsze talenty z rynku pracy – mówiła Janczukowicz-Cichosz.

Dużym wyzwaniem związanym z ESG jest i będzie dla spółek rosnąca poprzeczka unijnych regulacji. Kolejne akty, w tym dyrektywy UE, nie tylko podwyższają wymagania wobec firm, ale też ograniczają pole do nadużyć. Już w tym roku duże spółki giełdowe muszą stawić czoła podwyższonym wymaganiom unijnej taksonomii, która pomaga jednoznacznie ocenić, na ile prowadzona przez firmę działalność jest zrównoważona środowiskowo.

Jak przyznaje Klementyna Sobieraj, dyrektor ds. marketingu w Archicom, który przed kilkoma dniami opublikował swój drugi raport ESG, spółka postrzega teraz taksonomię jako największe wyzwanie. Tym bardziej że niewielu ekspertów dysponuje rynkowym know-how pozwalającym na odniesienie konkretnych wymogów taksonomii do działalności deweloperskiej.

Koniec dowolności

Jak zgodnie twierdzą eksperci ds. ESG, przedstawiciele organizacji biznesowych i samych spółek, największym wyzwaniem dla biznesu będzie teraz wdrożenie dyrektywy o raportowaniu zrównoważonego rozwoju (CSRD), która zastąpi dotychczasowe przepisy dotyczące tego raportowania. Nie dość, że wprowadzi ona ponad 150 nowych wskaźników opisowych i liczbowych (trzeba będzie je na bieżąco monitorować), to wymusi też jednolite standardy raportowania ESG, czyli ESRS, oraz obowiązek audytu raportów niefinansowych.

Duże spółki giełdowe, które już są objęte raportowaniem niefinansowym, muszą się dostosować do wymagań CSRD w raportach za 2024 rok, czyli w 2025 roku. Rok później ten obowiązek obejmie już wszystkie firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników (również te nienotowane na giełdzie), a w 2027 roku z raportami ESG za 2026 r. będą musiały się zmierzyć małe i średnie spółki giełdowe. Część firm zawczasu przygotowuje się do nowych wymagań. Jak twierdzi Joanna Maras, starszy specjalista ds. zrównoważonego rozwoju i ESG w Santander Bank Polska, bank dostosowuje teraz proces raportowania do licznych regulacji, które dotyczą sektora finansowego, w tym taksonomii UE, dyrektywy CSRD, a także oczekiwania EBA (Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego) w zakresie ujawnień ryzyk ESG w ramach Filara III. O długofalowym przygotowaniu do CSRD mówi też Patrycja Zbytniewska, liderka ds. polityki społecznej i raportowania niefinansowego w LPP; spółka już teraz stara się podawać informacje, które będą wymagane w przyszłości, np. te dotyczące osób współpracujących z LPP w całym łańcuchu wartości.

Tomasz Półgrabski, wicedyrektor ds. ESG i Public Affairs w Benefit Systems, podkreśla, że przygotowania do zwiększonych wymagań dotyczących raportów niefinansowych spółka rozpoczęła w zeszłym roku. Zbiera teraz i analizuje coraz więcej informacji od firm ze swej grupy. – To czasochłonny proces, który wymaga odpowiedniej edukacji wszystkich zaangażowanych – przyznaje ekspert Benefit Systems, gdzie już w 2022 r. ruszył kilkuetapowy proces szkoleń dla pracowników różnych działów firmy, w tym warsztaty i webinary dotyczące dyrektywy CSRD.

Uwaga na prawa człowieka

Jak zwraca uwagę Beata Faracik, współzałożycielka i prezeska zarządu Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, jedno z największych wyzwań ESG czeka teraz na firmy w zakresie litery S – w obszarze praw człowieka. Tym bardziej że wiedza o katalogu tych praw, o tym jak firma może wpływać na ich realizację i jak przeciwdziałać potencjalnym i rzeczywistym szkodom w tym zakresie, jest wciąż nikła. A powinna być rzetelna, bo te same elementy, które decydują o przewadze konkurencyjnej przedsiębiorstw, mogą być jednocześnie źródłem największego ryzyka dla realizacji i poszanowania praw człowieka – zauważa Faracik.

I przypomina, że firmy będą musiały też zrozumieć istotę należytej staranności w obszarze praw człowieka (HRDD, Human Rights Due Diligence) i to jako ciągłego procesu. Nie da się tego zrobić bez znajomości Wytycznych ONZ dot. biznesu i praw człowieka, Wytycznych OECD – obok odwołującego się do nich rozporządzenia dot. taksonomii czy dyrektywy CSRD. – Posiadanie polityki praw człowieka czy raportowanie to tylko wycinek całego procesu, a i tak mogą się nimi pochwalić jedynie nieliczne firmy – zauważa prezeska Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu.

Firmy
Erbud i Onde ogłaszają wyniki i zapowiadają dywidendy
Firmy
MCI liczy na ożywienie
Firmy
Śnieżka liczy na silniejszego konsumenta
Firmy
Prezes Bumechu odchodzi. Przed nim nowe wyzwania sportowe
Firmy
Grupa Ferro poprawiła rentowność
Firmy
Pointpack: kurs się załamał. DHL Parcel Polska chce ograniczyć współpracę