Zarząd Telekomunikacji Polskiej podpisał ze związkami zawodowymi nową umowę społeczną na lata 2012–2013. Będzie obowiązywać od 1 stycznia, a opisuje warunki zatrudnienia w spółce matce, w tym redukcje.
Nowych nie dotyczy
W umowie przewidziano podwyżki wynagrodzeń (nie mniej niż 4,5 proc. w 2012 r. i 2013 r.) oraz umożliwienie odejść z firmy za odszkodowaniem tym, którzy nie mogą dostosować swojego profilu zawodowego do zmieniających się potrzeb rynkowych. Ustalono, że w latach 2012–2013 z pakietu dobrowolnych odejść będzie mogło skorzystać do 2300 pracowników o stażu pracy wyższym niż sześć lat. To oznacza, że z końcem 2013 r. zatrudnienie u dawnego monopolisty spadnie poniżej 13 tys. osób z 15 tys. dziś. W 2012 r. w będzie mogło odejść 1150 pracowników.
Wartość pakietu odszkodowawczego na pracownika będzie kształtować się w przedziale od cztero- do 15-miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego.?Do tego dojdzie 8 tys. zł (w 2012 r.) lub 6 tys. zł (w 2013 r.) świadczenia dodatkowego. Dla pracowników o ponad 20-letnim stażu pracy przewidziane zostały dodatkowe odszkodowania: do 20 tys. zł na osobę.
TP nie podała, w jaki sposób uzgodnienia te przełożą się na jej wyniki. Zapowiedziała, że ich efekt będzie widoczny w sprawozdaniu za IV kw. br. Zdaniem Pawła Puchalskiego, analityka DM BZ WBK, wynik TP mogą obniżyć rezerwy w wysokości do 100 mln zł.
Przełożenie na kurs
Zdaniem analityka 9,4-proc. spadek zatrudnienia w grupie (15-proc. w samej TP) powinien?przełożyć się na podobny (8-proc.) spadek kosztów pracowniczych w 2014 r. – Jeśli tak się stanie, wycena TP metodą DCF może wzrosnąć o 1,1 mld zł (0,9 zł na akcję już po przeprowadzeniu buy-backu), czyli o 5 proc. – ocenił Puchalski.