Na początku września wyrysował się tegoroczny szczyt tego wskaźnika na poziomie 96, co znaczy, że uncja złota była 96 razy droższa od uncji srebra. Obecnie wartość tego wskaźnika wynosi 79. W tym samym okresie cena złota wzrosła o 11 proc., z 1620 do 1800 dolarów za uncję, a cena srebra odpowiednio o 28 proc., z 17,5 do 22,5 dolara za uncję.

Gold/silver ratio jest wart obserwacji, ponieważ często informuje on o zmianie trendu na rynku metali szlachetnych. Zmiana kierunku notowań tego wskaźnika, a także znacząca zmiana jego wartości w krótkim czasie, najprawdopodobniej zapowiadają odwrócenie trendu na rynku kruszców, w obecnym przypadku ze spadkowego na wzrostowy. Spadki na metalach szlachetnych trwały od I kwartału 2021 roku, więc jeżeli założymy, że zakończyły się we wrześniu tego roku, to bessa na rynku trwała półtora roku.

Wielu inwestorów odwróciło się w tym czasie od kruszców, więc obecnie przeważa negatywny sentyment do inwestycji w złoto i srebro. Z drugiej strony fundamenty tego rynku są solidne, więc jak najbardziej możemy być świadkami odwrócenia się trendu. Jeżeli doszłoby do podobnej hossy jak w latach 2009–2011, to gold/silver ratio powinien spaść poniżej 40, a ceny złota i srebra powinny wzrosnąć odpowiednio powyżej 4000 i 100 dolarów za uncję.