Projekt zakłada, że wytwórcy odpadów będą musieli płacić za ich składowanie samorządowym funduszom ochrony środowiska. Jak szacuje oficjalny portal Lubina (lubin. pl), za Żelazny Most – największy w Europie zbiornik odpadów poflotacyjnych – KGHM musiałby płacić powiatowi lubińskiemu i gminie Rudna aż... 1,5 mld zł rocznie. Zysk netto KGHM za 2009 rok to 2,9 mld zł, w tym roku firma oczekuje 3,91 mld zł zysku.

– Moglibyśmy przedyskutować z samorządami ewentualne opłaty, ale 1,5 mld zł to dla nas kwota nie do udźwignięcia. Trzeba zachować równowagę między apetytem gmin a konkurencyjnością firm – powiedział portalowi Herbert Wirth, prezes KGHM. Wcześniejsza ustawa nie nakładała na lubiński koncern żadnych opłat, bo odpady nie są toksyczne, nie wpływają też negatywnie na życie i zdrowie ludzi.

W zakończonych w czwartek trzydniowych referendach strajkowych, organizowanych przez „Solidarność” oraz Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego (zrzeszają 60 proc. zatrudnionych w KGHM), pracownicy Zakładów Górniczych Rudna poparli strajk. W zakładzie pracuje prawie 4,7 tys. osób. Frekwencja wyniosła prawie 67 proc., w obu referendach strajk poparło ponad 95 proc. głosujących.

Referenda dotyczyły m.in. gwarancji zatrudnienia i płacy na wypadek utraty kontroli nad koncernem przez Skarb Państwa oraz 300 zł podwyżki. Latem strajk poparła załoga kopalni Polkowice Sieroszowice, 26 i 27 października głosować będą pracownicy Zakładów Górniczych Lubin. W przyszłym tygodniu ma się odbyć pierwsze spotkanie związkowców i dyrekcji Zakładu Wzbogacania Rud z udziałem mediatora. Natomiast w Zakładzie Hydrotechnicznym mediator został dopiero wyznaczony.