W II kwartale 2025 r. Cognor Holding zanotował 11,2 mln zł straty netto w porównaniu do 1,9 mln zł zysku w analogicznym kwartale poprzedniego roku. EBITDA zmniejszyła się rok do roku o 19 proc. do 21,5 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 594,9 mln zł i były o prawie 8 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Spółka wyjaśnia, że wzrost przychodów to głównie efekt większego wolumenu sprzedaży, szczególnie wyrobów gotowych, gdzie wzrost był niemal 70-proc. rok do roku. Miks sprzedaży był jednak niekorzystny dla spółki, ponieważ przeważały w nim pręty żebrowane, których ceny są obecnie bardzo niskie.
Cognor zwiększa moce
Grupa zakończyła w czerwcu realizację swojej największej inwestycji – walcowni w Siemianowicach Śląskich, gdzie trwają obecnie prace rozruchowe. W Krakowie uruchomił linię do zwijania prętów żebrowanych w kręgi. - W Siemianowicach Śląskich rozpaliliśmy już piec walcowniczy i w połowie września ruszy produkcja pierwszych kształtowników, dzięki czemu będziemy mogli oferować znacznie szerszy zakres produktów przy zwiększeniu wolumenu oraz znacznej optymalizacji kosztu wytworzenia. Natomiast w Krakowie bardzo sprawnie uruchomiliśmy linię do zwijania prętów żebrowanych. Z początkiem sierpnia linię opuściły już pierwsze kręgi pręta w rozmiarze 8, 16 i 20 mm. To wszystko już niebawem zasadniczo przełoży się na naszą rentowność i uatrakcyjni pozycję na rynku - wyjaśnia Krzysztof Zoła, członek zarządu i dyrektor finansowy Cognor Holding.
W przyszłych okresach Cognor liczy spodziewa się zarówno poprawy otoczenia rynkowego, jak i szybkiego osiągniecia sprawności produkcyjnej siemianowickiego zakładu. - Obecnie branża czeka na ożywienie w inwestycjach, które wciąż jeszcze nie nadchodzi. Środki z KPO musimy, jako kraj, wydatkować pod dużą presją czas. Do tego dochodzą planowane w Polsce bardzo duże projekty infrastrukturalne takie, jak CPK, elektrownia jądrowa czy offshore, oraz oczywiście miliardy złotych, które mają pójść na modernizację armii. Powinno się to zgrać ze skokowym wzrostem naszych mocy produkcyjnych i unowocześnieniem asortymentu, co nastąpi po pełnym obłożeniu walcowni w Krakowie i Siemianowicach - uważa Zoła.