– Ceny gazu na rynkach europejskich są dziś najwyższe od co najmniej 2008 r. Wpływ na to mają zarówno czynniki popytowe, jak i podażowe – mówi Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao. Zauważa, że dostawy surowca do Europy ograniczył Gazprom, co jest konsekwencją wywieranej przez Rosjan presji na Niemcy w sprawie realizacji projektu budowy gazociągu Nord Stream 2. Do tego dochodzi spadek wydobycia gazu w Norwegii. Należy też zwrócić uwagę na duże zmiany na globalnym rynku LNG. Mocno popyt na ten surowic zwiększyły zwłaszcza Chiny, Indie i Brazylia. Z kolei w USA, skąd duże ilości LNG trafiają do Europy, doszło do dużego wzrostu cen tego surowca.
Nerwowość na rynku
– Z tych względów nie sądzę, aby koszty zakupu gazu przez europejskich odbiorców w najbliższym czasie istotnie zmalały, nawet jeśli ruszy Nord Stream 2, co w przypadku pierwszej nitki może nastąpić we wrześniu. Trzeba pamiętać, że dziś wypełnienie magazynów gazu w całej Europie jest najniższe od dziesięciu lat i przed sezonem grzewczym mogą nie osiągnąć wymaganych poziomów, co zapewne nadal będzie wywoływało nerwowość na rynku – uważa Kozieł. Jego zdaniem spośród giełdowych spółek na obecnej sytuacji najwięcej może skorzystać PGNiG, a stracić Grupa Azoty. – Nawozowy koncern nie jest w stanie przerzucić rosnących cen gazu na ceny finalnego produktu tak szybko, jak rosną spotowe ceny gazu. W przypadku PGNiG mamy do czynienia z przesunięciem środka ciężkości w spółce na wydobycie, zwłaszcza w Norwegii, więc wysokie ceny gazu powinny się przekładać na mocny wynik – przypuszcza Kozieł.
50,60 zł Tyle wynosiła w 2020 r. średnioważona spotowa cena 1 MWh gazu ziemnego na TGE (według danych PGNiG).W ostatnich tygodniach, a nawet dniach, ceny gazu ziemnego wyjątkowo mocno rosły. Na rynku dnia następnego TGE za 1 MWh (megawatogodzinę) płaci się obecnie już nawet powyżej 190 zł. Tymczasem miesiąc temu cena tego surowca była poniżej 160 zł, a dwa miesiące temu wynosiła ok. 120 zł. Do jak ogromnych zwyżek na rynku gazu doszło, widać, porównując obecne kursy błękitnego paliwa z tymi sprzed roku. Wówczas cena oscylująca w pobliżu 30 zł za 1 MWh to był standard. TRF
PGNiG zauważa, że notowania błękitnego paliwa na rynkach terminowych wskazują, iż obecne wysokie poziomy cen gazu utrzymają się nawet do końca I kwartału 2022 r. Jednocześnie podkreśla, że sytuacja na rynkach terminowych cechuje się dużą zmiennością. To, jak ostatecznie ukształtują się ceny dostaw, zależne będzie od wielu czynników, m.in. od rozwoju pandemii, stanu napełnienia magazynów gazu w Europie Zachodniej, wielkości dostaw z Rosji oraz konkurencji ze strony krajów azjatyckich na globalnym rynku LNG.
11,97 mld zł tyle wynosiła wartość gazu ziemnego zużytego w Polsce w 2020 r. obliczona na podstawie średnioważonej ceny spotowej na TGE.Zużycie gazu w naszym kraju powoli, ale systematycznie, rośnie. W 2019 r. po raz pierwszy przekroczyło 20 mld m sześc. Dla porównania barierę 10 mld m sześc. pokonaliśmy w 1995 r., a 15 mld m sześc. w 2008 r. Dalsze zwyżki są nieuniknione za sprawą budowanych i planowanych bloków energetycznych na gaz. Trzeba też pamiętać o systematycznie rozbudowywanej sieci gazociągów i rosnącej liczbie firm i gospodarstw domowych mających dostęp do surowca. TRF