– Wyniki spółek notowanych na warszawskiej giełdzie za III kwartał i towarzyszące im komentarze zarządów firm nie były tak tragiczne, jak wielu inwestorów oczekiwało. To daje nadzieję, że szeroki rynek w Polsce – szczególnie małe spółki – zacznie odbijać w kolejnych miesiącach.
Z tego powodu będziemy ograniczać udział spółek wzrostowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych, na korzyść udziałów w mniejszych przedsiębiorstwach z ekspozycją na typowe segmenty gospodarki, takie jak przemysł, usługi, handel – komentuje zarządzający AgioFunds TFI. W minionym miesiącu prowadzona przez niego inwestycja
– jako jedyna – osiągnęła zysk rzędu 0,5 proc. Stopa zwrotu za 14 miesięcy
– tyle trwa trzecia edycja portfela funduszy inwestycyjnych „Parkietu"
– wynosi 5,3 proc. Przez ten czas, w skład portfela AgioFunds TFI wchodzą – w różnych proporcjach
– cały czas te same trzy fundusze – akcji polskich, akcji globalnych (również polskich) w formule absolutnej stopy zwrotu i obligacji korporacyjnych. JAM
Końcówka roku raczej bez korekty na giełdach
Rafał Lerski, członek zarządu, dyrektor inwestycyjny TFI BGŻ BNP Paribas
– Zwiększamy ogólny udział akcji w portfelu, tak aby osiągnąć zrównoważoną strukturę, licząc, że końcówka roku nie przyniesie znaczącej korekty na giełdach. Jednocześnie jednak pogorszenie koniunktury na większości rynków obserwowane pod koniec listopada powstrzymuje nas przed zaproponowaniem bardziej agresywnej strategii.
Na rynku lokalnym wierzymy w kontynuację relatywnej siły małych i średnich spółek. Za granicą liczymy głównie na odbicie w Europie, ponieważ ostatnia korekta wydaje się być nieusprawiedliwiona perspektywami dalszej poprawy gospodarczej i atrakcyjnymi wycenami spółek. Liczymy też na co najmniej trend boczny w USA i powrót do trendu wzrostowego koszyka akcji rynków wschodzących. Te tendencje powinny dobrze wpłynąć na wyniki naszego globalnego funduszu akcji.
W części bezpiecznej tradycyjnie pozostajemy przy funduszach o niskiej wrażliwości na rynkowe wahania rentowności – mówi Lerski. W listopadzie portfel TFI BGŻ BNP Paribas stracił 0,3 proc., jednak w 14 miesięcy zarobił ponad 8 proc. JAM
Trwa hossa i chcemy ją wykorzystać
Adam Łukojć, dyrektor dep. zarządzania portfelami akcji TFI Allianz
Listopadowy sezon wyników polskich spółek był umiarkowanie udany – przynajmniej na tle dwóch poprzednich okresów publikacji raportów. Mimo to, warszawska giełda nie była najlepszym miejscem do inwestowania. Spadły ceny zwłaszcza tych akcji, które są wrażliwe na napływ kapitału z zagranicy. Mimo coraz bardziej atrakcyjnych wycen na polskim rynku, nie zwiększamy jeszcze udziału funduszy polskich akcji. Utrzymujemy też w portfelu dwa fundusze korzystające z dobrej sytuacji na rynkach rozwiniętych – Allianz Małych Spółek Europejskich, oferujący ekspozycję na zachodnioeuropejskie rynki akcji, oraz Allianz Artificial Intelligence, korzystający z hossy technologicznej. Dobra sytuacja globalnej gospodarki może wciąż wspierać bardziej ryzykowne segmenty rynku obligacji, dlatego stawiamy na papiery krajów wschodzących, które oferują wyraźnie wyższą rentowność niż skarbówki państw rozwiniętych. Portfel wciąż jest zbudowany względnie ofensywnie – trwa hossa i chcemy ją wykorzystać – przekonuje Adam Łukojć. W listopadzie portfel TFI Allianz stracił 0,8 proc. Jego zysk od października 2016 r. wynosi 2 proc. JAM
Fundamenty kłócą się z techniką
Radosław Sosna, młodszy zarządzający NN Investment Partners TFI
– Listopad, w porównaniu z poprzednimi miesiącami, był okresem większych rozbieżności między giełdami. Dobrą passę podtrzymał japoński rynek akcji, a amerykański S&P 500 ustanowił kolejne rekordy, przekraczając poziom 2600 pkt. Gorzej zachowały się emerging markets, w tym polski rynek akcji, oraz Europa Zachodnia. Sytuacja makroekonomiczna, a wraz z nią prognozy zysków spółek na 2018 r. wydają się sprzyjać bardziej ryzykownym klasom aktywów. Krótkoterminowo niepokoi jednak obraz techniczny dla akcji z polski i rynków wschodzących, dlatego redukuję udział funduszy dających na nie ekspozycję. Rynek amerykański jest relatywnie mniej atrakcyjny z punktu widzenia wycen w porównaniu z innymi regionami rozwiniętymi, stąd utrzymanie akcji japońskich i europejskich w portfelu. Szczególnie te drugie wydają się bardziej perspektywiczne z uwagi na dalszą poprawę w gospodarce Starego Kontynentu, co w połączeniu z mocno procyklicznym charakterem wielu spółek może sprawić, że europejskie akcje będą się zachowywać lepiej niż amerykańskie – komentuje Sosna. Portfel NN Investment Partners TFI – 11,1 proc. zysku w długim terminie – w listopadzie stracił 0,7 proc. JAM
Portfel „Parkietu" | Obligacje rynków wschodzących zamiast akcji
W portfelu funduszy inwestycyjnych „Parkietu" na grudzień obligacje rynków wschodzących zajmują miejsce strategii absolutnej stopy zwrotu opartych na polskich akcjach. Udział tych pierwszych rośnie o 5 pkt proc., do 11 proc. portfela, tych drugich spada o 5 pkt proc., do 7 proc. Funduszy polskich obligacji skarbowych wciąż brak. Z kolei akcje rynków rozwiniętych i akcje spółek surowcowych, których udział w portfelu rośnie łącznie o 4 pkt proc., wypierają akcje polskie i obligacje korporacyjne – w dół o 4 pkt proc. W pozostałych częściach portfela nie zachodzą istotne zmiany. W listopadzie najlepszymi funduszami portfela „Parkietu" okazały się PZU Energia Medycyna Ekologia z portfela Andrzeja Czyrko, który zarobił 2,5 proc., oraz Agio Globalny, na który postawił Wojciech Juroszek, z zyskiem rzędu 1,8 proc. Najsłabiej wypadły NN Akcji i NN (L) Spółek Dywidendowych Rynków Wschodzących z portfela Radosława Sosny, ze stratami – odpowiednio – 4 proc. i 3,6 proc. Cały portfel, będący wypadkową wskazań przedstawicieli sześciu TFI, stracił 0,3 proc. i był to jego drugi – po październiku – miesiąc pod kreską w 14-miesięcznej historii. Od października 2016 r., gdy ruszyliśmy z trzecią edycją naszej funduszowej inwestycji, zarobiła ona niecałe 6 proc. Nie jest to imponujący wynik na tle stopy zwrotu możliwej do osiągnięcia w tym czasie z akcji, jednak portfel „Parkietu" spełnia swoje zadanie – od początku miał zarabiać wyraźnie więcej niż lokaty bankowe, zachowując przy tym umiarkowany poziom ryzyka. JAM