Co prawda w Stanach Zjednoczonych obserwujemy wyraźny zwrot polityczny przeciwko strategiom ESG, co skutkuje spadkiem liczby nowych emisji i wzrostem nieufności wobec deklaracji klimatycznych dużych korporacji, jednak Europa i Azja utrzymują silne zaangażowanie w finansowanie transformacji energetycznej i adaptację do zmian klimatu.
Z danych organizacji Climate Bonds wynika, że w 2024 roku wartość emisji zielonych obligacji osiągnęła rekordowy poziom 447 miliardów USD, a prognozy ekspertów na 2025 rok wskazują na dalszy wzrost do poziomu 620 miliardów USD. Zielone obligacje pozostają największym segmentem rynku obligacji zrównoważonych, który w tym roku ma przekroczyć wartość jednego biliona USD. W porównaniu do innych instrumentów zrównoważonego finansowania, takich jak obligacje społeczne czy sustainability-linked bonds, zielone obligacje wykazują największą odporność na zmienne warunki rynkowe i polityczne. Obecnie Europa odpowiada za około 60 proc. globalnych emisji, podczas gdy udział Stanów Zjednoczonych spadł do zaledwie 8,5 proc., zaś rynki wschodzące zmniejszyły swój udział z 10,4 proc. do 6,5 proc. Z punktu widzenia branż, najwięcej emisji pochodzi z sektora finansowego, energetycznego i przemysłowego, które łącznie odpowiadają za ponad połowę wartości rynku. Wzrost aktywności obserwuje się również w sektorze motoryzacyjnym i nieruchomości, co może świadczyć o rosnącym zainteresowaniu zielonym finansowaniem wśród firm szukających sposobów na dekarbonizację swoich łańcuchów wartości. Potwierdzeniem tego jest choćby ostatnia emisja Volkswagena o wartości 1,5 mld euro.
Ważnym wsparciem w tym procesie są indeksy instrumentów dłużnych, które nie tylko odzwierciedlają kondycję finansową spółek, ale również ich wpływ na środowisko i zgodność z celami klimatycznymi. W nurt ten wpisuje się ogłoszona w ostatnim czasie inicjatywa STOXX oraz giełdy ICE, której celem jest uruchomienie nowej serii indeksów – STOXX ICE FIS. Zgodnie z przyjętymi założeniami nowe indeksy mają na celu umożliwienie inwestorom dostosowania swoich portfeli obligacji do celów klimatycznych określonych w Porozumieniu Paryskim.
Metodologia konstrukcji nowych indeksów opiera się na kilku kluczowych założeniach. Po pierwsze, preferowane są spółki, które posiadają cele redukcji emisji zatwierdzone przez inicjatywę Science Based Targets (SBTi). Po drugie, uwzględniany jest wskaźnik przychodów „zielonych” w stosunku do „brunatnych”, co pozwala na premiowanie firm generujących przychody z działalności wspierającej transformację klimatyczną. Po trzecie, stosowane są algorytmy optymalizacyjne, które minimalizują rotację portfela i jednocześnie umożliwiają śledzenie wyników indeksów bazowych. Dodatkowo, indeksy zawierają filtry wykluczające spółki naruszające globalne normy, firmy zaangażowane w kontrowersyjne produkty lub działania, które utrudniają realizację Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ (SDGs).
Zdaniem podmiotów, które podjęły się nowej inicjatywy, ma ona na celu przede wszystkim umożliwienie inwestorom instytucjonalnym realne włączenie kryteriów ESG do strategii inwestycyjnych w segmencie obligacji, który do tej pory był mniej rozwinięty pod względem narzędzi zrównoważonych niż rynek akcji. Indeksy te mogą służyć również jako punkt odniesienia dla tworzenia nowych produktów finansowych, takich jak fundusze ETF czy instrumenty pochodne, co zwiększa dostępność i płynność zrównoważonych inwestycji. Wreszcie, poprzez transparentność metodologii i twarde kryteria selekcji, nowe indeksy mogą przyczynić się do zwiększenia presji na emitentów obligacji, aby ci podejmowali konkretne działania na rzecz dekarbonizacji i raportowali swoje postępy w sposób wiarygodny i porównywalny.