Na rynkach utrzymują się duże apetyty na ryzyko

Drugi tydzień lipca na warszawskim parkiecie miał dwa oblicza. Do czwartkowego poranka dominowały byki, czego efektem były kolejne rekordy indeksu WIG. Rynkom pomagała decyzja Donalda Trumpa.

Publikacja: 14.07.2025 06:00

Na rynkach utrzymują się duże apetyty na ryzyko

Foto: Angel Garcia/Bloomberg

Prezydent USA zdecydował, że zawieszenie drakońskich stawek celnych będzie obowiązywać do 1 sierpnia i do tego dnia kraje, z którymi nie udało się wypracować porozumienia mają czas, by to porozumienie osiągnąć. Czwartkowe ATH WIG-u to 106 724 pkt. Dwie ostatnie sesje tygodnia przyniosły jednak schłodzenie i w piątek po południu indeks spadał do 104 485 pkt. Nasz indeks poruszał się podobnie, jak niemiecki DAX. Ten ostatni w czwartek ustanowił ATH 24 639 pkt i zaczął zniżkować. Na Wall Street natomiast padał rekord za rekordem, a media trochę na siłę próbowały szukać uzasadnienia tych dobrych nastrojów m.in. w udanej aukcji 30-letnich obligacji amerykańskich. Warto pamiętać, że nowojorska giełda jest w tym roku mocno w tyle za rynkami wschodzącymi. Podczas gdy WIG zamknął pierwsze półrocze z dorobkiem 30 proc., to S&P500 miał na liczniku niecałe 9 proc. Mały, globalny rebalancing wydaje się więc całkiem naturalny. Co ważne – apetyty na ryzyko nie gasną. Widać to po zachowaniu bitcoina. W piątek rano po raz pierwszy w historii przekroczył on 118 000 USD. Jego stopa YTD to 26,6 proc.

O utrzymującym się apetycie na ryzyko świadczy też relatywna siła indeksu sWIG80. Nasze maluchy zachowywały się w minionym tygodniu lepiej niż duże i średnie spółki. Zmienność na mWIG40 była o połowę mniejsza i notowania powoli, wzdłuż średniej 50-sesyjnej, kontynuowały wychodzenie z korekty. Połowa maluchów ma w lipcu dodatnią stopę zwrotu. Czterech liderów zyskało już po ponad 10 proc. Są to: Medicalgorithmics, Bloober Team, Captor Therapeutics i Arctic Paper. Na dole tabeli z analogicznymi stratami są ZE PAK, Astarta i Columbus Energy. Warto dodać, że na NewConnect wciąż utrzymują się podwyższone obroty, a NCIndex przeciwnie do głównego parkietu, do czwartkowego poranka tracił, by w końcówce tygodnia odbić. Na małym parkiecie wyróżniały się w minionym tygodniu m.in. Scanway i Play2Chill.

Indeks WIG20 po raz pierwszy w tej hossie naruszył 2900 pkt. W czwartek rano sięgał nawet 2910 pkt. Słabość banków spowodowała jednak cofnięcie. W gronie blue chips liderem lipca pozostaje Orlen z dorobkiem 4,5 proc. Na dole tabeli są CD Projekt i PZU, korygujące się o ponad 5 proc.

Ciekawie wygląda sytuacja mWIG40. Ostatnie dwa szczyty są położone blisko siebie (8116 i 8137 pkt), a w piątek po południu indeksowi brakowało do średniej 50-sesyjnej zaledwie 70 pkt. Na MACD pojawił się natomiast sygnał zwrotu. W tym kontekście wzrosło ryzyko, że notowania mWIG40 znów zaatakują średnią. Zwłaszcza jeśli słabością nadal będą razić spółki posiadające udział ponad 5 proc. w tym indeksie. Mowa o XTB, który jest na ten moment liderem zniżek wśród średniaków. Od początku miesiąca jego walory potaniały o 11,9 proc. Co wymowne – na drugim biegunie jest GPW. Akcje warszawskiej giełdy zyskały od początku lipca ponad 7 proc. i ustanowiły ATH 55,6 zł.

Zajrzyj na kanał autora: youtube.com/@finsite