Za 1 bitcoina płacono w poniedziałek nad ranem, według danych firmy Coin Metrics, nawet 120 600 dolarów. Notowania najpopularniejszej kryptowaluty sięgnęły więc rekordowo wysokiego poziomu. Przez ostatni miesiąc bitcoin zyskał ponad 12,5 proc. wobec dolara, od początku roku umocnił się o 31 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy zdrożał o 92 proc. Jego kapitalizacja przekroczyła 2,4 bln dol., a wartość całego rynku kryptowalut sięgnęła 3,8 bln dol.
Do osiągnięcia rekordowego poziomu przez kurs bitcoina mocno przyczyniły się napływy do ETF-ów (czyli funduszy) notowanych na giełdzie) opartych na spotowych notowaniach tej kryptowaluty. Bitcoinowe ETF-y przyciągnęły w czwartek 1,18 mld dol. Był to największy w tym roku dzienny napływ kapitału do nich.
– Uważamy, że wzrost bitcoina jest napędzany przez długoterminowych inwestorów instytucjonalnych, co w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch doprowadzi go do poziomu 125 tysięcy dolarów. Spory handlowe Trumpa z UE, Meksykiem i innymi partnerami handlowymi mogą powodować spadki w nadchodzącym tygodniu, ale jest prawdopodobne, że instytucjonalni inwestorzy bitcoina ignorują to ryzyko i utrzymują swoje pozycje, zakładając, że bitcoin w dłuższej perspektywie nadal będzie zyskiwał na wartości – twierdzi Jeff Mei, dyrektor operacyjny giełdy kryptowalut BTSE.
Czytaj więcej
Bitcoin, najpopularniejsza kryptowaluta, ustanowił nowy rekord. Po raz pierwszy w historii jego notowania przekroczyły poziom 112 tys. dolarów.
Jak nowe regulacje wpłyną na bitcoina?
Inwestorzy oczekiwali, że w tym roku bitcoin osiągnie nowe rekordy, m.in. dlatego, że korporacyjne skarbce (takie jak firma Strategy) przyspieszają zakupy bitcoina, a Kongres USA zbliża się do uchwalenia nowych przepisów dotyczących kryptowalut.