Grecki premier Aleksis Cipras spotka się w środę w Moskwie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Początkowo planowano, że do wizyty dojdzie w maju, ale ze względu na zaostrzenie kryzysu w Grecji przyspieszono ją o blisko miesiąc. Czy Grecja będzie szukała wsparcia finansowego od Rosji? Jeszcze w styczniu rosyjskiej pomocy finansowej dla Aten nie wykluczał rosyjski minister finansów Anton Siłuanow, od tamtej pory jednak nic konkretnego nie ustalono.
Zniżki na gaz
Grecki premier najprawdopodobniej będzie namawiał Rosję do kupowania greckich bonów skarbowych. Wcześniej ateńskie władze namawiały do tego m.in. Chiny (kupiły papiery za 100 mln euro) oraz Iran. Czy można się jednak spodziewać, że Grecja uzyska w Moskwie coś więcej? Obecny grecki rząd odgrywa rolę przyjaciela Rosji i siły sprzeciwiającej się sankcjom. Może więc próbować uzyskać od Moskwy wsparcie w zamian za usługi polityczne.
Dziennik „Kommiersant" doniósł, powołując się na swoich informatorów, że Grecja może dostać od Rosji zniżki na gaz. Anonimowy przedstawiciel rosyjskiego rządu deklaruje, że w grę mogą wchodzić również kredyty, które zostaną przydzielone pod warunkiem uzyskania dostępu do greckich aktywów. Rosji może chodzić o przejęcie greckiej spółki gazowej DEPA. W 2013 r. próbował ją kupić Gazprom, ale zrezygnował, gdyż nie spodobały mu się warunki transakcji.
Analitycy nie sądzą, by ewentualne rosyjskie kredyty były w stanie uratować Grecję. – Nie ma wątpliwości, że Rosja jest w stanie zapewnić Grecji tylko niewielką pomoc finansową. Pieniądze te nie będą wystarczające, by utrzymać Grecję wewnątrz strefy euro. Pomoc potrzebna do tego, by ocalić Grecję, jest poza zasięgiem Rosji, która jest przecież gospodarką podobnej wielkości jak Holandia – wskazuje Simon Tilford, wicedyrektor think tanku Centre for European Reform.
Kalendarz spłat
Grecja wciąż nie porozumiała się z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pomocy finansowej. W piątek ma spłacić 448 mln euro pożyczki z MFW. Według niedzielnych zapewnień greckiego ministra finansów Yanisa Varoufakisa spłata ta zostanie dokonana na czas. 14 kwietnia rząd wypłaca emerytury i wynagrodzenia w budżetówce warte łącznie około 1,7 mld euro (eksperci MFW i UE sugerowali wcześniej greckiemu rządowi, by wstrzymał wypłatę tych świadczeń na kilka miesięcy i zyskał w ten sposób pieniądze potrzebne do spłacania wierzycieli). 14 kwietnia przypada również termin spłaty bonów skarbowych wartych 1,6 mld euro. Dzień później Europejski Bank Centralny ma podjąć decyzję o ewentualnym przedłużeniu nadzwyczajnej pomocy płynnościowej dla greckich banków (ELA).