Plajta w ciągu trzech tygodni?

Zmiana greckiej ekipy negocjacyjnej ucieszyła rynki i doprowadziła w poniedziałek do spadku rentowności greckich obligacji. Czasu na porozumienie jest jednak mało.

Publikacja: 28.04.2015 06:00

Plajta w ciągu trzech tygodni?

Foto: GG Parkiet

 

Rentowność greckich obligacji 10-letnich skoczyła w poniedziałek rano do 26 proc., a koszt CDS (instrumentów ubezpieczających przed bankructwem dłużnika) zwiększył się dla Grecji do 3055 pb. Większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie traciła w trakcie poniedziałkowej sesji. W ten sposób inwestorzy reagowali na impas w rozmowach greckiego rządu z UE w sprawie odblokowania pomocy finansowej i rosnące ryzyko bankructwa Grecji.

Ominąć ministra

Czasu na porozumienie jest bardzo mało. Do końca miesiąca grecki rząd musi wypłacić pensje w budżetówce i emerytury warte około 1,5 mld euro. 1 maja ma spłacić 250 mln euro pożyczki z MFW. 8 maja mają być spłacone bony skarbowe warte 1,8 mld euro, 12 maja to kolejna rata pożyczki z MFW wartej 780 mln euro, a 15 maja spłacone muszą być bony skarbowe za 1,4 mld euro. Kasa greckiego rządu świeci pustkami, ale udałoby mu się zapłacić wszystkie te rachunki, gdyby eurogrupa (ministrowie finansów państw strefy euro) odblokowała mu dostęp do 7,2 mld euro pozostałych do wykorzystania z drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Problem w tym, że eurogrupa wciąż jest niezadowolona z przedstawianych jej planów greckich reform fiskalnych i nie chce tego wsparcia odblokować.

Weekendowe spotkanie ministrów finansów państw strefy euro w Rydze zakończyło się fiaskiem. Obecni tam oficjele skupili się na wyrażaniu swojej złości, że muszą współpracować z greckim ministrem finansów Yanisem Varoufakisem, którego uznają za niekompetentnego akademickiego celebrytę. „Financial Times" donosi, że postanowili oni negocjować w sprawie pomocy dla Grecji z pominięciem Varoufakisa, bezpośrednio z premierem Aleksisem Ciprasem. Jeroen Dijsselbloem, przewodniczący eurogrupy, dzwonił do Ciprasa, a później dokonano zmian w składzie greckiej ekipy negocjacyjnej. Rentowność greckich trzylatek spadła po tym szybko do 23,5 proc., a europejskie indeksy giełdowe zyskiwały.

Plan B

Europejscy ministrowie finansów publicznie cały czas przekonują, że wciąż zależy im na obecności Grecji w strefie euro. – O ile mi wiadomo, nie mamy planu B dla Grecji. Naszym celem jest szybkie zawarcie porozumienia z Atenami – deklaruje Pier Carlo Padoan, minister finansów Włoch. Za kulisami Grexit nie jest jednak wykluczany. Według „FT" słoweński minister finansów Dusan Mramor mówił podczas spotkania eurogrupy w Rydze, że UE powinna opracować plan na wypadek braku porozumienia z Grecją.

– Wygląda na to, że Varoufakis, znany specjalista od teorii gier, mógł się pomylić co do gry, w jaką grają kraje z północy strefy euro. On myśli, że gra toczy się o uniknięcie Grexitu. Tymczasem kraje północy mogą uczestniczyć w grze polegającej na uniknięciu przyjęcia winy za Grexit, nawet jeśli nie zdołały one jeszcze uzgodnić swojego planu B dla Grecji. Jeśli kraje północy nie pójdą na ustępstwa, wkrótce greckiemu rządowi będą potrzebne drachmy, by spłacić dostawców i wypłacić pensję oraz emerytury. To będzie wymagało nacjonalizacji banków oraz wprowadzenia kontroli przepływu kapitału – wskazuje Alastair Winter, główny ekonomista banku Daniel Stewart.

Felieton .16

Gospodarka światowa
Meta dostanie odszkodowanie za infekowanie WhatsAppa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Chińska spółka zyskuje na wojnie Indii z Pakistanem
Gospodarka światowa
Zamówienia w niemieckich fabrykach wzrosły w marcu bardziej niż przewidywano
Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec