Ich liderzy podpisali porozumienie w tej sprawie w środę w Szarm el-Szejk po czterech latach negocjacji.
Porozumienie, które docelowo ma doprowadzić do spadku ceł w handlu wzajemnym o 85 proc. oraz eliminacji barier pozataryfowych, ma obowiązywać od 2017 r. Będzie to jednak dopiero początek integracji gospodarczej kontynentu. W najbliższy weekend na szczycie Unii Afrykańskiej w Johannesburgu rozpocząć się mają negocjacje w sprawie Kontynentalnego Porozumienia o Wolnym Handlu (CFTA), które objąć ma wszystkie kraje Afryki, choć najprawdopodobniej nie będzie ono tak ambitne, jeśli chodzi o cele, jak TFTA.
Obecnie zaledwie 12 proc. eksportu państw afrykańskich trafia do innych krajów z tego kontynentu. Zdaniem Calestousa Jumy, kenijskiego ekonomisty z Harvardu, TFTA może doprowadzić do wzrostu tego wskaźnika do około 30 proc. Dla porównania, w UE sięga on 70 proc.