Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dynamiczny rozwój Leo Express to efekt mądrze otwieranego od półtorej dekady rynku w Czechach, gdzie powstają liczne rodzime spółki, które następnie dokonują ekspansji zagranicznej.
Pojawienie się we wrześniowym rozkładzie jazdy pociągu czeskiego przewoźnika RegioJet na trasie między Krakowem a Warszawą zapowiada wyczekiwane latami zmiany na polskiej kolei. Rozbicie monopolu PKP Intercity i dopuszczenie zagranicznej konkurencji powinno doprowadzić do wzrostu punktualności (w czerwcu jedna czwarta pociągów PKP Intercity była opóźniona), zwiększenia komfortu podróży i spadku cen.
Wiele zależy, jak głęboko i w jakim tempie pójdą zmiany. Choć RegioJet nie potwierdza jeszcze swojego pociągu w relacji Kraków – Warszawa, to oficjalnego komunikatu należy się wkrótce spodziewać. Zarządzająca infrastrukturą i przydzielająca miejsce na torach spółka Polskie Linie Kolejowe (PLK) poinformowała nas w środę, że już realizuje zamówienie przewoźnika. Na razie RegioJet będzie jeździł pomiędzy Krakowem a Warszawą od 18 września do 25 października 2025 r. Odjazd z Krakowa przewidziany jest o godz. 8.49, a ze stacji Warszawa Wschodnia do Krakowa około godz. 14.30.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestycje współfinansowane z KPO mają przyczynić się m.in. do zwiększenia prędkości pociągów, poprawienia przepustowości tras oraz usprawnienia zarządzania ruchem.
Chodziło o zawieszenie w spółce kosztownych elementów zakładowego układu zbiorowego pracy w zamian za rezygnację z przewidzianych na ten rok zwolnień grupowych. W rezultacie do końca września pracę może stracić maksymalnie 765 osób.
Prezydencki projekt ustawy nawiązuje do tzw. projektu obywatelskiego. Bez cięć w inwestycjach okołolotniskowych oraz ograniczenia rozbudowy sieci linii kolejowych.
Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała wprowadzenie CPK na GPW lub emisję obligacji CPK oraz finansowanie budowy elektrowni jądrowej przez spółki skarbu państwa w zamian za tańszy prąd. W przypadku tego drugiego projektu to tzw. model spółdzielczy, kiedyś rozważany przez polski rząd.
Spółka coraz mocniej wchodzi w zbrojeniówkę, a kurs kontynuuje odrabianie zeszłorocznych strat.
Według biegłego rewidenta to m.in. efekt spadku przewozów, utraty części klientów w następstwie koncentracji na przewozach węgla, wzrostu kosztów oraz przeinwestowania. Co więcej, z najnowszych danych wynika, że spółka nadal traci udziały w rynku.