Sektory z potencjałem. Gdzie warto szukać zysków w 2025 roku?

W tym roku rodzimi inwestorzy nie będą mieli łatwo, co jednak nie oznacza, że nie będzie można powalczyć o zyski na warszawskiej giełdzie. Kluczem może być odpowiednia selekcja spółek do portfela. Są branże, które mają potencjał wzrostu.

Publikacja: 13.01.2025 06:00

Sektory z potencjałem. Gdzie warto szukać zysków w 2025 roku?

Foto: Adobestock

Zakończony niedawno rok rozczarował wielu posiadaczy akcji z warszawskiej giełdy, ale zdaniem większości ekspertów jest jeszcze za wcześnie, by wieszczyć koniec hossy. A to oznacza, że w 2025 roku nie zabraknie okazji do wypracowania zysków z akcji. Na które branże warto postawić?

Wyniki przemawiają za branżą detaliczną

Dobre perspektywy wynikowe będą wspierały spółki nastawione na konsumenta. Co ciekawe, w wielu przypadkach będzie to oznaczać kontynuację pozytywnego trendu z poprzedniego roku, w którym ich walory pozytywnie wyróżniały się na tle rynku. – Jestem relatywnie pozytywnie nastawiony do sektora konsumenckiego w Polsce w 2025 roku. Jest to sektor jednak wzrostowy, w którym spółki systematycznie poprawiają swoje wyniki. Obecnie bardziej pozytywnie spoglądam na spółki z segmentu konsumenta defensywnego, tzn. detalistów spożywczych. W tym segmencie powinna nastąpić istotna zmiana w zakresie rynkowych trendów, która będzie miała przełożenia na poprawę momentum wynikowego – uważa Janusz Pięta, analityk BM mBanku. – Po dosyć słabym 2024 roku, w którym spółki borykały się z m.in. deflacją w koszyku zakupowym, wojną cenową oraz istotnym wzrostem kosztów prowadzenia działalności, rok 2025 powinien przynieść normalizację. Ten rok powinien przynieść poprawę wzrostów sprzedaży porównywalnej LFL (również z uwagi na brak efektu powrotu VAT na żywność) i niższą dynamikę kosztów (głównie z uwagi na niższe tempo wzrostu płacy minimalnej), co finalnie przełoży się poprawę wyników spółek – wyjaśnia.

Jednocześnie z nieco mniejszym optymizmem patrzy na spółki odzieżowo-obuwnicze. – Nasze spojrzenie makro zakłada lekkie osłabienie dynamiki konsumpcji prywatnej w 2025 roku w stosunku do 2024 roku, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w tempie wzrostu sprzedaży porównywalnej spółek. Ponadto istnieje istotne ryzyko dalszego umacniania się dolara, co negatywnie oddziałuje na perspektywy marżowości sektora, który importuje znaczną część swoich towarów z Azji – zauważa.

Podkreśla, że kluczowe dla notowań spółek z sektora konsumenckiego będą dane na temat wzrostu wynagrodzeń i ich przełożenia na konsumpcję. – W przypadku spółek z sektora FMCG istotna będzie też ewolucja inflacji żywności oraz rozwój wojny cenowej, natomiast dla spółek odzieżowo-obuwniczych znaczenie będą miały dynamika konsumpcji w krajach regionu oraz zmiany kursów walutowych – podsumowuje.

Deweloperzy i spółki budowlane wrócą do łask?

Mimo wyhamowania popytu na rynku mieszkaniowym i obniżek cen zdaniem ekspertów nie można skreślać deweloperów. Kluczem do poprawy ich postrzegania będą oczekiwania związane z odbudowa popytu na rynku mieszkaniowym. – W drugiej połowie 2025 r. spodziewam się poprawy koniunktury, przede wszystkim dzięki rozpoczęciu obniżek stóp procentowych przez RPP (mimo zapowiedzi części członków Rady, że może to nastąpić dopiero w 2026 r.) i zwiększeniu zainteresowania klientów kredytami mieszkaniowymi. Moim zdaniem wsparciem dla rynku mieszkaniowego w średnim terminie nadal będą niskie bezrobocie i wzrosty nominalnych i realnych płac w Polsce – zauważa. Dodaje, że wyceny akcji deweloperów mieszkaniowych nie są obecnie wygórowane (wskaźnik C/Z’25 mieści się w przedziale 6–11), ale powrotu zwyżek spodziewa się dopiero w połowie 2025 r., kiedy pojawią się szanse na obniżki stóp procentowych w Polsce.

Czytaj więcej

CD Projekt, Asseco Poland i Tarczyński sektorowymi gwiazdami

W tym roku większą uwagę inwestorów mogą przyciągnąć spółki budowlane m.in. z powodu ożywienia w nowych inwestycjach i wciąż korzystnego otoczenia kosztowego. – W 2025 rok wchodzimy z jednej strony z pewnym ożywieniem w przetargach w sektorze publicznym, z drugiej strony z nadal dość słabym sektorem prywatnym. Jeśli chodzi o stronę kosztową to bazowo zakładamy, że nie będzie to rok, w którym będzie to istotny problem dla spółek typu generalni wykonawcy. Na takiej sytuacji powinny korzystać firmy z dużymi portfelami zleceń, które są już w realizacji – wskazuje Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Dodaje, że kwestia konkurencji wydaje się istotnym tematem. – Wyrok TSUE z końcówki zeszłego roku daje możliwość zamawiającym, by ograniczyć konkurencję podmiotów spoza UE na polskim rynku. Jeżeli rzeczywiście takie podejście zostałoby wdrożone, mógłby to być istotny „game changer” dla branży w średnim terminie – zauważa. W najbliższych miesiącach jego zdaniem istotny dla branży może być też rozwój rozmów w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie. – Sytuacja ta niesie jednocześnie zarówno szanse (potencjał uczestnictwa w odbudowie Ukrainy), jak i ryzyka dla branży (prawdopodobny wzrost kosztów i odpływ pracowników) – wskazuje.

Banki kuszą dywidendami

Mimo ostatnio mniej przychylnego nastawienia inwestorów do sektora bankowego 2025 rok może być udany dla posiadaczy akcji banków. Nadal będą miały korzystne warunki do poprawy swoich wyników w otoczeniu wysokich stóp procentowych. W dodatku wszystko na to wskazuje, że podobnie jak w 2024 r. w sektorze tym będzie można zgarnąć atrakcyjne dywidendy. Korekta cen akcji, która miała miejsce, w wielu przypadkach uatrakcyjniła wyceny banków. – Fundamentalnie cały czas widzimy potencjał wzrostu w polskim sektorze bankowym, dlatego w długim terminie cały czas jesteśmy pozytywnie do niego nastawieni. W krótszej perspektywie mamy podejście neutralne głównie ze względu na niepewność dotyczącą sytuacji geopolitycznej, ścieżki stóp procentowych w Polsce oraz potencjalnie negatywnego wpływu regulacji CRR III – wyjaśnia Mikołaj Lemańczyk, analityk BM mBanku. – W przypadku geopolityki zakładamy, że pierwsze tygodnie prezydentury Donalda Trumpa mogą wprowadzić dużą zmienność na globalnych rynkach, co często wiąże się z ucieczką do dolara i słabszymi wynikami na rynkach wschodzących, w tym w Polsce. Jeżeli chodzi o stopy procentowe to uważamy, że dopóki rynek nie upewni się co do ścieżki stóp procentowych, to nastawienie do banków może być słabsze. Czekamy na marcowe posiedzenie RPP i publikację projekcji inflacyjnej. Spójny przekaz może zlikwidować niepewność, co do dalszej ścieżki stóp procentowych, co powinno wspierać banki – wskazuje Lemańczyk. Temat dywidend może nabrać znaczenia w dalszej części roku. – W dywidendach upatrujemy pozytywnego katalizatora, dlatego w oczekiwaniu na rekomendacje dywidendowe, pewnie od kwietnia możemy patrzeć na banki bardziej łaskawym okiem przy założeniu braku zmienności pozostałych czynników – wyjaśnia.

Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie
Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd
Firmy
Uwaga na kurs Cyfrowego Polsatu. Nowa wycena odtajniona
Firmy
Akcje Boryszewa przyłączyły się do zbrojeniowej hossy