Stawką jest głównie koncesja Bytom Odrzański, dobrze udokumentowane złoże zawierające szacunkowo 8 mln ton czystej miedzi (dla porównania roczne wydobycie KGHM w Polsce to około 420 tys. ton).
Piątkowe orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego cofa spór do stanu ze stycznia ub.r. – o ile nie zostanie wniesiona skarga kasacyjna. Do zamknięcia tego wydania nie udało się nam uzyskać informacji od resortu środowiska w tej sprawie. KGHM czeka zaś na pisemne uzasadnienie.
W styczniu ub.r. ministerstwo przyznało koncesję MiedziCopper, a KGHM uzyskał decyzję odmowną. Lubiński koncern odwołał się i w efekcie latem ub.r. resort uchylił obie styczniowe decyzje i nakazał przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Kanadyjczycy zaskarżyli ten ruch ministerstwa i uzyskali pozytywny wyrok.
WSA zgodził się, że resort nie mógł sam sobie przekazać sprawy do ponownego rozpoznania – sędziowie uznali, że ta decyzja zapadła na podstawie niewłaściwego zapisu kodeksu postępowania administracyjnego.
W efekcie w mocy pozostaje decyzja o udzieleniu koncesji MiedziCopper, a ministerstwo musi ponownie ustosunkować się do odwołania KGHM – posiłkując się tym razem właściwą podstawą prawną. K.p.a. umożliwia utrzymanie decyzji w mocy lub uchylenie jej w części lub w całości, a także przeprowadzenie dodatkowego postępowania uzupełniającego.