Z początkiem kolejnego miesiąca coraz bardziej prawdopodobna wydaje się korekta rynków akcji. Indeksy dotarły na tyle wysoko, że inwestorzy stają się wyczuleni na negatywne informacje, których w ostatnim czasie nie brakowało. Warto też pamiętać, że rynki lubią zaskakiwać i poruszać się wbrew powszechnym oczekiwaniom.
Czytaj więcej
Banki w tym roku są kluczową grupą spółek z perspektywy głównych krajowych indeksów. Jak się zachowa WIG-banki?
Znów mocny miesiąc
Lipiec na ogół był dość spokojny i upływał w oczekiwaniu na nowy miesiąc, kiedy wejść w życie miał kolejny pakiet ceł. Inwestorzy, wyciągając lekcje z kwietnia, tym razem niewiele przejmowali się zapowiedziami Donalda Trumpa. Czy słusznie, dowiemy się pewnie niebawem. Przełom lipca i sierpnia pokazuje, że wśród części inwestorów pojawiają się już wątpliwości, czy miesiąc ten również będzie łaskawy, mimo targających rynkami nie najlepszych wiadomości. Jednym z głównych tematów pozostają oczywiście cła i ostateczny kształt umowy między USA a Unią Europejską. Wstępne porozumienie zostało przyjęte przez inwestorów z rezerwą, zwłaszcza jeśli chodzi o giełdy Starego Kontynentu, ale też nie spowodowało popłochu i istotnego cofnięcia głównych indeksów od tegorocznych szczytów. Kiepskimi danymi z amerykańskiego rynku pracy inwestorzy przejęli się już na poważnie, dlatego kolejny miesiąc rozpoczął się od spadków na giełdach. Coraz więcej przemawia za korektą i ostrzeżenia przed nią pojawiają się także w prognozach analityków biorących udział w portfelu technicznym "Parkietu". Hossa wydaje się mocno zaawansowana. Dość powiedzieć, że każdy miesiąc tego roku zarówno WIG jak i WIG20 kończył na zielono. Z tyłu głowy warto jednak mieć, że rynki akcji lubią wspinać się po ścianie strachu, a zwłaszcza poruszać się wbrew powszechnym oczekiwaniom.
Główną siłą GPW pozostają banki i tak też było w lipcu, kiedy indeks tej grupy firm zyskał 8,92 proc. Banków przez kilka miesięcy próżno było szukać wśród spółek typowanych przez analityków, ale przed miesiącem na jedną z takich spółek zdecydował się Łukasz Stefanik z XTB. Efekt jest co najmniej dobry, bo zwyżka Santandera sięgnęła 12,1 proc., i był to najlepszy wynik lipcowego portfela technicznego polskich spółek. Drugi w kolejności wynik należy do Bartosza Sawickiego z Exante. Sawicki postawił na grupę Apator, która dała mu 7,3 proc.