Za miesiąc w Radpolu, spółce specjalizującej się w produkcji systemów do przesyłu energii, ciepła, wody i gazu, dojdzie do istotnych zmian w zarządzie. Michał Jarczyński, dotychczasowy prezes, odejdzie z firmy i przejdzie do zarządu Arctic Paper, gdzie również będzie pełnił funkcję prezesa.
W Radpolu na jego miejsce przejdzie Anna Kułach, dotychczasowa wiceprezes. W zarządzie spółki jest od sierpnia 2016 r. Była m.in. współautorem opublikowanej ponad rok temu strategii. Zarząd przekonuje, że osiągane wyniki wskazują, że obrana droga rozwoju jest właściwa i stopniowo przynosi oczekiwane efekty. – Nie ma przesłanek, by dokonywać zmian w strategii. W nadchodzącym roku będzie ona nadal konsekwentnie realizowana – mówi Jarczyński.
Radpol dzięki strategii opracowanej na lata 2018–2021 chce stać się organizacją innowacyjną, wypracowującą znacznie lepsze wyniki, niż miało to miejsce dotychczas. Szacuje m.in., że już w 2021 r. jego przychody sięgną 239 mln zł, a zysk EBITDA przekroczy 27 mln zł. Dla porównania w 2017 r. wyniosły odpowiednio 154 mln zł i 5,7 mln zł.
Jarczyński dodaje, że przez ostatnich 18 miesięcy Radpolowi udało się istotnie poprawić sytuację finansową. Wyraźnie zwiększono efektywność i wydajność zakładów produkcyjnych oraz poprawiono wskaźniki ekonomiczne. – Zwiększyliśmy sprzedaż, a spółka po raz pierwszy do czterech lat odnotowała zysk – co już raportowaliśmy za półrocze i za III kwartał. Po zrealizowaniu celów, jakie postawiłem sobie jako prezes Radpolu, podjąłem decyzję o rezygnacji i rozpoczęciu nowego etapu w swoim życiu zawodowym – informuje Jarczyński. Po III kwartałach firma zwiększyła przychody do 137,4 mln zł (o 13,9 proc.) i wypracowała 2,9 mln zł zysku netto (rok wcześniej miała 1,6 mln zł straty).
Radpol podaje, że popyt na większość oferowanych przez niego grup asortymentowych rośnie o kilka, a nawet kilkanaście procent rocznie, w zależności od sektora i branży. Spółka stara się też utrzymywać marże na akceptowanym dla niej poziomie. Nie jest to jednak łatwe ze względu na rosnące w całej polskiej gospodarce koszty. Dla firmy najistotniejszą część kosztów stanowią surowce i materiały, a w mniejszym stopniu usługi, energia i płace. W tej sytuacji duże znaczenie mają podejmowane działania w zakresie pozyskiwania nowych, bardziej atrakcyjnych cenowo dostawców. – Fundamentem skutecznego zarządzania efektywnością operacyjną jest, by coroczny wzrost produktywności co najmniej rekompensował inflację, i to osiągamy – zapewnia Anna Kułach.