Jak poinformowała spółka w komunikacie, zarząd Bogdanki proponuje pokrycie straty za 2024 r. w kwocie 1,5 mld zł w całości z kapitału rezerwowego.
W kolejnych latach ma być lepiej
Przypomnijmy, że połowie kwietnia br. Lubelski Węgiel Bogdanka przyjął strategię rozwoju do 2030 r., z perspektywą do 2035 r. Jest ona odpowiedzią na przyspieszającą transformację energetyczną oraz rosnące wymagania regulacyjne w branży. Zgodnie z nową strategią w 2030 Bogdanka zakłada produkcję węgla handlowego na poziomie średnio 8,2 mln ton rocznie wobec 7,9 mln ton w 2024 r. W latach 2031–2035 planowane wydobycie ma wynieść ok. 6,6 mln ton rocznie w związku ze spodziewanym spadkiem popytu na energię elektryczną z węgla. Spółka chce zwiększać sprzedaż poza swojego właściciela, a więc Grupę Enea. Chodzi głównie o rynki zagraniczne.
Grupa planuje intensyfikację sprzedaży zagranicznej, koncentrując się szczególnie na Ukrainie. Potencjał sprzedaży do ukraińskiej energetyki zawodowej, cieplnej oraz przemysłowej szacowany jest na kilka milionów ton rocznie. - Przewagą konkurencyjną LW Bogdanka na tym kierunku jest renta geograficzna - przypomina spółka.
Czytaj więcej
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.