Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tymczasem ze spółki napłynęła kolejna pozytywna informacja o planach wypłaty wyższej niż rok wcześniej dywidendy. Rekomendacja zarządu zakłada wypłatę z ubiegłorocznego zysku 2,5 zł na akcję, co przy obecnym kursie oznacza stopę dywidendy na poziomie ok. 2,8 proc.
Decyzja może się wydawać nieco zaskakująca, mając na uwadze ambitne plany inwestycyjne Śnieżki. W połowie lutego firma zawarła umowę nabycia udziałów w węgierskiej spółce Poli-Farbe. Za 80 proc. udziałów zapłaci ok. 8 mld forintów węgierskich, czyli ok. 108 mln zł. Zakup zostanie sfinansowany kredytem. Zarząd przekonuje, że zadłużenie ma pod kontrolą. – Wszystkie inwestycje i transakcje planujemy z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby utrzymać optymalny poziom zadłużenia w relacji do zysku operacyjnego EBITDA oraz płynność finansową. Zawsze pamiętamy też o akcjonariuszach i staramy się wygospodarować możliwie dużą część zysku netto na dywidendę. Pomimo zaciągnięcia kredytów bankowych na finalizację największej w historii Śnieżki transakcji z Poli-Farbe, sytuacja finansowa spółki i całej grupy kapitałowej pozostaje bardzo dobra – wyjaśnia Witold Waśko, wiceprezes Śnieżki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przypadku Prabosu potencjał do rozwoju jest ogromny – mówi Andrzej Tabaczyński, prezes i założyciel Arlen Textile Group w pierwszym wywiadzie od debiutu spółki na GPW. O czym rozmawia w Niemczech i jak przyjęto ofertę grupy w Hiszpanii?
Na rynku alternatywnym zakończył się już tegoroczny sezon publikacji wyników za drugi kwartał. Tradycyjnie na finiszu mieliśmy do czynienia z dużą kumulacją raportów. Niektóre spółki mile zaskoczyły wynikami, ale nie brakuje też rozczarowań.
Przy blisko 7-proc. umocnieniu na otwarciu tygodnia notowania organizatora wyjazdów turystycznych wydostały się z dwumiesięcznej konsolidacji.
Sprzedawcy materiałów budowlanych stawiają na rozwój oferty wyrobów przyczyniających się do ograniczenia zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych. To przyszłość branży m.in. ze względu na stale rosnące w tym zakresie unijne i krajowe wymogi.
Polski rynek ma problem, bo najlepsi programiści nadal szukają zatrudnienia poza naszym krajem, a przy tym kapitał VC jest trudny do pozyskania. W konsekwencji "ciekawych" start-upów jest mniej niż wynikałoby z możliwości rynku – twierdzą eksperci.
– Na rynek patrzę bardzo szeroko, z perspektywy międzynarodowej działalności InnoEnergy. Z pozytywnych sygnałów widzę zainteresowanie projektami o charakterze ponadregionalnym, mającymi zastosowanie w infrastrukturze wokół „data centers” oraz sztucznej inteligencji. Chemia bateryjna zwiększająca zasięg aut elektrycznych to kolejny interesujący cel inwestycyjny i widzimy ogromne zainteresowanie rynku w tym obszarze, zarówno dla sektora defense, mobility, industry, jak i centrów danych – wylicza Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy w Europie Centralnej.