Szef UOKiK-u chce chronić klientów nowym podatkiem

W imię ochrony interesów konsumentów i polskiej gospodarki, należało opodatkować banki od nadmiarowych zysków i ograniczyć dywidendy dla inwestorów zagranicznych?

Publikacja: 22.07.2025 06:00

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

Foto: materiały prasowe

Konsumenci nie powinni ponosić kary za wysokość stóp procentowych w Polsce i przepłacać na odsetkach od swoich kredytów hipotecznych – uważa Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W poniedziałkowym wywiadzie dla PAP proponuje szereg rozwiązań, jak „naprawić” sytuację.

Podatek obniży raty?

Zdaniem Chróstnego, należałoby więc zastanowić się nad wprowadzeniem podatku od nadmiarowych zysków banków w przyszłości. Według niego, miałby to być mechanizm, który ulżyłby konsumentom. Przy odpowiedniej konstrukcji zachęcałby bowiem banki do samodzielnego obniżania tabel opłat i prowizji (tak, aby zmniejszać efektywną skalę opodatkowania).

Szef UOKiK dodał, że alternatywnie wpływy z podatku od zysków nadzwyczajnych mogłyby finansować programy rozwoju tańszego budownictwa lub dofinansowanie kredytów grup wrażliwych.

Dla osób, które już mierzą się ze skutkami inflacji i konsekwencjami bardzo wysokich stóp procentowych w postaci wyższych rat kredytów hipotecznych, Chróstny proponuje wakacje kredytowe.

Dywidendy nie dla zagranicznych inwestorów?

Chróstny zauważa również, że polskie banki potrzebują odbudowy kapitałów, by wzmacniać stabilność sektora finansowego i budować fundament pod potrzeby inwestycyjne polskiej gospodarki. I podaje recepty, jak to zrobić. Jego zdaniem więc wszystkie banki (również krajowe) powinny w większym stopniu zatrzymywać swoje zyski, należałoby przy tym wprowadzić mechanizmy, które ograniczałyby wypłatę dywidendy za granicę.

Jak wyjaśniał, często dywidendy trafiają nie tylko do polskich inwestorów, ale także za granicę – do spółek matek. – Dzisiaj międzynarodowe grupy kapitałowe, które mają banki w Polsce, spijają śmietankę z rynku polskiego – mówił prezes UOKiK w rozmowie z PAP. Jak tłumaczył, oprocentowanie kredytów w bankach w Polsce jest dużo wyższe niż w strefie euro, zatem marża odsetkowa daje bankom zagranicznym najwyższe marże właśnie w naszym kraju.

Koszty podatków zawsze ponoszą klienci

Chróstny jest prezesem UOKiK od stycznia 2020 r. (na to stanowisko mianował go ówczesny premier Mateusz Morawiecki), a jego wypowiedzi wpisują się w publiczną debatę na temat kosztów kredytów. Czy jego postulaty są słuszne?

– Jeśli chodzi o ulżenie konsumentom, to sposoby podawane przez prezesa wydają się dosyć dziwne – komentuje prof. Witold Orłowski z Akademii Vistula. – Myślenie, że banki po opodatkowaniu zysków miałyby starać się obniżać swoje marże i zyski, by płacić mniejszą daninę, jest naiwną logiką. To tak nie działa, zwykle jest odwrotnie – przedsiębiorstwa po prostu przenoszą koszty podatków na klientów – wyjaśnia Orłowski.

Jego zdaniem niefortunnie też brzmi wypowiedź o „karze” dla konsumentów za wysokość stóp procentowych. – Przecież to nie jest kwestia kary czy nagrody, to kwestia kosztów pieniądza wynikających z uwarunkowań rynkowych. A jeśli mielibyśmy zastanawiać się nad relatywnie wysokimi marżami kredytowymi, to służą temu zupełnie inne instrumenty – podkreśla prof. Orłowski.

Jak zwiększyć dostępność kredytów

– Idea ucywilizowania rynku mieszkaniowego i kredytów hipotecznych w Polsce jest nam bardzo bliska – podkreśla Kamil Sobolewski, ekspert rynków finansowych i główny ekonomista organizacji Pracodawcy RP. Jego zdaniem potrzeba tu jednak rozwiązań systemowych, a nie doraźnych prób „łatania” problemów.

– Z wypowiedzi prezesa UOKiK-u najbardziej podobał mi się pomysł wprowadzenia jednolitego wzorca umowy kredytowej, która mogłaby w pewnym sensie stać się standardem rynkowym i podstawą do wprowadzenia kredytów ze stałą stopą procentową – podkreśla Sobolewski. W raporcie „Jak zaspokoić potrzeby mieszkaniowe Polaków”, eksperci Pracodawców RP proponują kredyty hipoteczne bez dopłat państwa, o stałej stopie 5 proc., z prawem do wcześniejszej spłaty, a także z prawem do rezygnacji z kredytu w formule „zwrotu kluczy”.

Dywidendy równe dla wszystkich

Zdaniem Sobolewskiego podatek od zysków nadmiarowych dla banków nie jest dobrym pomysłem, choćby z tego względu, że sektor i tak już płaci specjalny podatek branżowy (od niektórych instytucji finansowych, a do tego oczywiście podatek od zysków dla korporacji, czyli CIT).)

Jeśli zaś chodzi o propozycje ograniczenia wypłaty dywidendy dla zagranicznych inwestorów, to według ekspertów jest to także pomysł mało trafiony. Nie dość, że jest on wbrew unijnej zasadzie swobodnego przepływu kapitału, to niósłby opłakane skutki dla polskiego sektora bankowego. Kto zainwestowałby w polskie aktywa, gdyby nie mógł zrealizować zysków?

Zyski sektora bankowego są rekordowo wysokie począwszy od 2023 r. – wówczas wyniosły one ok. 28 mld zł, a w 2024 r. – 40 mld zł. W ślad za tym pojawiła się koncepcja windfall tax, promowana głównie przez polityków Polski 2050. Liderzy tej partii zarzucali bankom stosowanie najwyższych marż kredytowych w UE, wytykali też bogacenie się sektora w okresie wysokich stóp procentowych kosztem kredytobiorców itp.

Pomysły podatku od zysków nadmiarowych nie popierał m.in. minister finansów Andrzej Domański. Sam zaproponował oprocentowanie odsetek, jakie uzyskują banki od rezerw obowiązkowych.

Banki
Banki stracą na obniżkach stóp. Ale nie od razu i nie tak dużo
Banki
Kiedy niższe raty kredytów?
Banki
Listy zastawne. Tańsze kredyty?
Banki
Rewolucja pokoleniowa w bankach
Banki
Sprzedaż kredytów mieszkaniowych w górę. W maju padł kolejny rekord
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków