#WykresDnia: Drogie amerykańskie kredyty

Rata kredytu hipotecznego potrzebna do zakupu domu na sprzedaż w USA, po średniej cenie, wzrosła do 2520 USD, co stanowi nowy rekord wszech czasów. Rok temu było to poniżej 2000 USD, a trzy lata temu poniżej 1500 USD.

Publikacja: 03.03.2023 09:36

#WykresDnia: Drogie amerykańskie kredyty

Foto: Bloomberg

Na rynku mieszkaniowym krąży widmo: duch zeszłorocznych oprocentowania kredytów hipotecznych. Średnia 30-letnia stała stopa procentowa kredytów hipotecznych osiągnęła w czwartek 7,10 proc., co jest najwyższym odczytem od listopada ubiegłego roku. Wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych spowodowało spadek popytu. Tymczasem właściciele domów, którzy zablokowali niższe oprocentowanie kredytów hipotecznych, decydują się nie sprzedawać, zawężając dostępne zapasy. Oznacza to, że rynek traci kupujących, którzy chcą się przeprowadzić, i sprzedających, którzy też chcą się przeprowadzić, więc ten efekt blokady ogranicza obie strony rynku.

"Rekordowo niskie wskaźniki pustostanów wśród właścicieli domów zasadniczo wyczerpały zasoby mieszkaniowe i znacząco ograniczyły podaż", napisali analitycy Goldman Sachs w notatce w zeszłym tygodniu. „W ujęciu netto oznacza to zmniejszony wpływ ukończonych [nowych budynków] na obecną równowagę podaży / popytu na mieszkania, a ostatecznie na ceny”.

Goldman Sachs dodał, że nawet gdyby każdy dom jednorodzinny w budowie został ukończony i wprowadzony na rynek natychmiast po tym, podaż domów w tym miesiącu nadal byłaby poniżej historycznych średnich, mimo że obecna liczba nowych domów w budowie jest historycznie duża.

Ponieważ stawki zbliżają się do szczytowego poziomu 7,37 proc., właściciele domów, którzy zablokowali niższe stawki podczas boomu mieszkaniowego związanego z pandemią (lub wcześniej, ponieważ stawki były niskie od lat), decydują się nie sprzedawać i zachować niskie stawki, często wynoszące 3 proc.. lub mniej. Według Goldman Sachs 99 proc. pożyczkobiorców ma oprocentowanie kredytów hipotecznych niższe niż 6 proc. lub aktualną stopę rynkową, a około 28 proc. z nich ma oprocentowanie poniżej 3 proc..

- Pomyśl o tym w ten sposób, jeśli wziąłeś kredyt hipoteczny w wysokości 600 000 USD, a Twoja stopa procentowa wynosi 7 proc., Twoja miesięczna spłata kapitału i odsetek wyniosłaby 3 992 USD. Ale przy pożyczce o tej samej wielkości i stawce 3 proc. Twoja miesięczna płatność wynosi nieco ponad 2530 USD miesięcznie - pisze Fortune.

Profesor finansów i ekonomii na University of South Alabama, Bob Wood, powiedział Fortune, że kupił swój dom w Mobile w Alabamie w 2014 r. - Przy obecnej wysokości stawek po prostu nie ma sensu [sprzedawać] - powiedział Wood.

Wood i jego żona chcieli kupić mniejszy dom, a po kilkukrotnych wycenach byli zadowoleni z cen, które widzieli. Ale teraz, gdy stawki wzrosły, jeśli sprzedają, będą musieli zapłacić prawie dwukrotnie za mniejszy dom. Wood powiedział, że „po prostu nie chcą tego zrobić”, więc planują się wstrzymać i czekać, aż stawki się obniżą.

„Mamy czas, aby to zrobić i nie jest to sytuacja krytyczna” – powiedział Wood Fortune. „Myślimy więc, że damy radę i miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższych 12 do 18 miesięcy rynek spadnie”. Jak pisze Goldman, nie są sami.

Według Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, w styczniu sprzedaż istniejących domów spadła o 0,7 proc., po raz dwunasty z rzędu, przy czym wszystkie regiony odnotowały spadek rok do roku. Ponadto według Redfin liczba nowych ofert spadła w styczniu o 18,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku.

Wydaje się więc, że zapasy pozostaną napięte i możemy zaobserwować większe spadki, ponieważ 99 proc. kredytobiorców, których stopy procentowe są niższe niż obecna stopa rynkowa, trzyma się swoich starych stóp procentowych.

Cory Kinman zrefinansował swój dom w Riverside w Kalifornii w sierpniu 2021 r. stopą około 2,42 proc. po zakupie go w 2016 r. na poziomie około 3,68 proc.. Kinman powiedział Fortune, że oszczędza około 500 dolarów na miesięcznych płatnościach po refinansowaniu. Ale tak naprawdę dzieli swój czas między Kalifornię i Portland w stanie Oregon, po zdobyciu nowej pracy. Zamiast stracić niską stopę procentową i sprzedać swój dom, wynajmuje mieszkanie w Portland i podróżuje między dwoma stanami w celu podjęcia pracy – co, jak mówi, jest tańsze ze względu na rozsądną ratę kredytu hipotecznego.

Goldman Sachs spodziewa się, że tak zwany efekt blokady ograniczy rynek mieszkaniowy w USA ale uważa, że ​​to nie wystarczy, aby zatrzymać korektę cen domów. Idąc dalej, Goldman Sachs przewiduje, że krajowe ceny domów spadną o 6,1 proc. w 2023 r.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?