Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że jego administracja może trzykrotnie zwiększyć cła na chińską stal oraz aluminium. Obiecał też zablokować przejęcie US Steel przez Japończyków.
Gospodarka USA, pomimo najostrzejszego od półwiecza wzrostu stóp procentowych, pozostaje przegrzana. Perspektywy gospodarki Europy ponownie się jednak pogorszyły. Na tym tle Polska będzie zieloną wyspą.
Rentowność obligacji 10-letnich wzrosła do 4,6 proc. po danych o sprzedaży detalicznej w marcu. Wzrosła ona o 0,7 proc. m/m wobec oczekiwanych 0,4 proc., a w grupie kontrolnej jeszcze bardziej: +1,1 proc. wobec +0,4 proc.
Marcowa inflacja w USA okazała się nieco wyższa, niż się spodziewano. Taki odczyt podważył wiarę w czerwcową obniżkę stóp procentowych przez Fed. Miał też wyraźne konsekwencje na rynkach finansowych.
Dane dotyczące Indeksu Cen Producentów (PPI) wzbudziły duże zainteresowanie, ponieważ nie wzrosły tak gwałtownie jak miesiąc temu, co zostało odebrane jako ulga na froncie inflacyjnym.
Wzrost cen w USA przyspieszył w marcu do 3,5 proc. r/r, z 3,2 proc. w lutym, czym negatywnie zaskoczył inwestorów. Może to przesunąć pierwszą obniżkę stóp procentowych Fedu z czerwca na lipiec lub nawet na wrzesień.
Zaczynający się sezon publikacji wyników kwartalnych na Wall Street może pokazać stosunkowo niewielki, ale dość stabilny wzrost zysków spółek wchodzących w skład S&P 500. Analitycy spodziewają się, że w kolejnych kwartałach będzie on większy, a pod koniec roku może się stać dwucyfrowy.