Wojciech Stępień, ekonomista BNP Paribas, poruszył w mediach społecznościowych temat rosnącej inflacji bazowej oraz stóp procentowych. Ekonomista spodziewa się, że inflacja bazowa, która w marcu wyniosła 1,4 proc., będzie prawdopodobnie dalej rosła i może już w maju przekroczyć 1,5 proc. Jak podkreśla, znajdzie się tym samym po raz pierwszy w historii powyżej stawki referencyjnej NBP.
Przypomnijmy, że ostatnie komunikaty Rady Polityki Pieniężnej (organu decyzyjnego NBP) jasno wskazywały, że sytuacja w kraju oraz jej perspektywy są dobre, a inflacja powinna pozostawać umiarkowana, nawet pomimo planów ekspansji fiskalnej rządu. Dlatego prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych w całym 2019 r. było niewielkie.
Czy rosnąca inflacja może zmienić podejście RPP do kwestii ewentualnej podwyżki stóp procentowych? W teorii tak powinno się stać. Jak w swoich materiałach edukacyjnych wskazuje NBP, kiedy stopy procentowe są podnoszone, konsumenci i firmy zwykle działają w sposób, który prowadzi do spadku popytu w gospodarce (m.in. kredyty i pożyczki stają się droższe, zatem konsumenci mniej chętnie z nich korzystają i robią mniejsze niż zwykle zakupy) – efektem tych działań jest zwykle zahamowanie wzrostu cen, a zatem niższa inflacja.