Niemieckie banki mają kłopoty z kredytami na nieruchomości

Nieregularne kredyty na nieruchomości niemieckich banków gwałtownie wzrosły do 13,6 miliarda euro, co wynika z wyższych stóp procentowych i zmieniających się zachowań konsumentów.

Publikacja: 08.04.2024 09:37

Niemieckie banki mają kłopoty z kredytami na nieruchomości

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/GKd2gE3X0AAivwO?format=jpg&name=900x900

Niemieckie banki przeżywają obecnie burzliwy okres, ponieważ czwarty kwartał ujawnił znaczny wzrost liczby klientów niespełniających swoich zobowiązań z tytułu kredytów na nieruchomości komercyjne. Tę niepokojącą tendencję przypisuje się przede wszystkim zbiegowi rosnących stóp procentowych i transformacyjnej zmianie zachowań konsumentów, będącej produktem ubocznym trwającej następstwa pandemii.

W czwartym kwartale niemieckie banki odnotowały wzrost liczby klientów mających trudności ze spłatą kredytów na nieruchomości komercyjne, ponieważ sektor boryka się z wyższymi stopami procentowymi i zmianami w zachowaniach konsumentów zaostrzonymi przez pandemię

Najnowsze dane Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) przedstawiają ponury obraz niemieckiego sektora bankowego, w którym wartość zagrożonych kredytów na nieruchomości komercyjne gwałtownie wzrosła do 13,6 miliarda euro (14,8 miliarda dolarów) na koniec grudnia, w porównaniu z 9,7 miliarda euro zaledwie trzy miesiące wcześniej. Gwałtowny wzrost spowodował niekorzystną pozycję niemieckich banków, z wyższym odsetkiem nieściągalnych długów w porównaniu z ich europejskimi odpowiednikami, sygnalizując niepokojącą tendencję, która może mieć szersze konsekwencje dla stabilności finansowej regionu

Jako udział w ogólnych kredytach na nieruchomości komercyjne niemieckich banków, spadek zadłużenia przewyższył wskaźnik dla całego regionu. Ten wzrost liczby niewypłacalności przypisuje się wyższym stopom procentowym i zmianom w zachowaniach konsumentów, w tym wpływowi pandemii i przyjęciu polityki pracy z domu, która zmniejszyła popyt na powierzchnię biurową. Dane Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego wskazują, że odsetek zadłużeń z tytułu nieruchomości komercyjnych w niemieckich bankach przewyższa udział w całym regionie.

Czytaj więcej

Niemiecki eksport rośnie szybciej niż oczekiwano

Nieruchomości komercyjne należą obecnie do „jednego z największych zagrożeń dla sektora bankowego” – powiedział niedawno szef EBA José Manuel Campa. Nowe dane pokazują, że problem narasta w Austrii i Niemczech, natomiast maleje w Hiszpanii i Włoszech.

W całej Europie kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych przekłada się na wyższe ryzyko i wzrost kredytów zagrożonych niewypłacalnością – także w Austrii. Według danych Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego wolumen kredytów zagrożonych niewypłacalnością w sektorze nieruchomości komercyjnych w bankach krajowych wzrósł w grudniu 2023 r. do 3,2 mld euro z 2,3 mld euro we wrześniu.

Wzrósł także wskaźnik kredytów zagrożonych (NPL) w sektorze z 3,4 proc. do 4,6 proc. Na koniec czwartego kwartału Austria znalazła się powyżej średniej UE wynoszącej 4,3 proc. Poważnie dotknięte są także Niemcy, gdzie wolumen kredytów zagrożonych niespłacaniem na nieruchomości komercyjne wzrósł z 9,7 mld euro do 13,6 mld euro od końca września do końca grudnia 2023 r.

EBA od pewnego czasu znajduje się w stanie pogotowia w związku ze spadającymi cenami na rynku nieruchomości komercyjnych i wynikającym z nich rosnącym ryzykiem w sektorze bankowym. Z powodu niskich stóp procentowych miliardy napływały do ​​tej branży od lat, ale wraz z gwałtownym wzrostem stóp procentowych i tendencją do korzystania z biur domowych podczas pandemii korony, ceny znalazły się pod silną presją. W Austrii zawirowania wywołały także upadłości Grupy Signa

Największe banki przeznaczyły 2,3 miliarda euro na potencjalne straty, a sama Helaba utworzyła rezerwy na kwotę 556 milionów euro ze względu na znaczące relacje z klientami. Deutsche Pfandbriefbank stoi przed wyzwaniami na rynku amerykańskim, gdzie liczba kredytów zagrożonych podwoiła się do 600 mln euro w obliczu spadających wycen i wysokiego wskaźnika pustostanów. Oprocentowanie kredytów hipotecznych w USA wzrasta do 6,82 proc., wypierając nabywców domów na rynku. Średnia dla 30-letniego kredytu o stałym oprocentowaniu wyniosła 6,82 proc., w porównaniu z 6,79 proc. w zeszłym tygodniu, Freddie Mac podał w oświadczeniu.

Osoby poszukujące domów stoją w obliczu rynku, który w ostatnich latach stał się mniej przystępny ze względu na wzrost kosztów finansowania zewnętrznego i utrzymanie wysokich cen. Według Redfin Corp. ponad jedna trzecia zakupów domów została dokonana w lutym za gotówkę.

– Podwyższone oprocentowanie kredytów hipotecznych stanowi ciągłe wyzwanie rynkowe, powstrzymujące zarówno osoby, które kupują domy po raz pierwszy, jak i te, które ponownie je kupują – powiedziała Danielle Hale, główna ekonomistka w Realtor.com.

Rezerwa Federalna rozważa kolejne kroki, ponieważ najnowsze dane wskazują na siłę w gospodarce. W marcu po raz pierwszy od września 2022 r. wzrosła aktywność fabryk, podczas gdy sytuacja na rynku pracy utrzymuje się na niezmienionym poziomie.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty