Złoty, podobnie jak inne waluty rynków wschodzących, nie zareagował pozytywnie na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach w USA. Z poziomów poniżej 4 zł we wtorkowy wieczór wydźwignął się do przedziału 4,06-4,08 zł, w którym znajdował się do godzin popołudniowych.
Kursy walut. Złoty osłabł po wygranej Donald Trumpa. Co dalej?
Co dalej? - Krótkoterminowo jest tutaj prawdopodobnie jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego – komentuje dla „Parkietu” Andrzej Kiedrowicz, strateg rynku walutowego PKO BP. - Wydaje się, że tzw. Trump trade, który miał miejsce w ostatnich tygodniach, wyceniał w dużym stopniu wygraną Trumpa, ale nie wyceniał dość prawdopodobnego, rysującego się scenariusza, że Republikanie również przejmą Kongres – dodaje. To da Trumpowi większy mandat i przestrzeń do reform fiskalnych, które z założenia mogą być proinflacyjne, i skłaniać Fed do bardziej ostrożnego podejścia do obniżek stóp.
Czytaj więcej
Wall Street zareagowała na zwycięstwo wyborcze Donalda Trumpa wzrostami do rekordowych poziomów....
Kiedrowicz zauważa, że ważna będzie retoryka ze strony prezesa Fedu Jerome’a Powella po czwartkowym posiedzeniu FOMC. O ile rynki są niemal pewne, że stopy zostaną obniżone o 25 punktów bazowych, o tyle to, jak Powell odniesie się do zagrożeń proinflacyjnych po wygranej Trumpa, będzie miało wpływ na nastroje rynkowe.