Do wtorkowego popołudnia Komisja Europejska czekała na oferty ekspertów, którzy policzą skutki potencjalnych połączeń przedsiębiorstw konkurujących lub współpracujących na rynkach Unii Europejskiej. W środę otwiera koperty i okazać się może, komu unijni urzędnicy zlecą przygotowanie analiz.
Będzie to ważny etap w dyskusji otwartej tzw. raportem Draghiego – czy aby zwiększyć konkurencyjność i innowacyjność wspólnotowego rynku, trzeba poluzować zasady rządzące rynkiem fuzji i przejęć, m.in. telekomunikacyjnych spółek.
Dyskusja na poważnie
Komisja Europejska otworzyła dyskusję w tej sprawie w marcu, a w maju wszczęła formalne konsultacje i do 3 września czeka na komentarze na temat planowanej zmiany wytycznych regulujących łączenie się firm na rynkach horyzontalnych (konkurujących w danej branży) i wertykalnych (zleceniodawcy i dostawcy).
Choć w tytule konsultacji nie padło słowo „telekomy”, to dla obserwatorów tego rynku jest to jasne. W uproszczeniu chodzi o to, czy na poszczególnych rynkach Unii Europejskiej będzie mogło dojść do zmniejszenia liczby dostawców najpopularniejszych usług: komórkowych i dostępu do internetu.