Reklama
Rozwiń
Reklama

Najwięcej akcji Enei kupiły OFE

Fundusze emerytalne nabyły 60 proc. walorów sprzedanych przez resort skarbu. Ich jednostkowa cena wyniosła 16 zł

Publikacja: 11.02.2010 00:47

Najwięcej akcji Enei kupiły OFE

Foto: GG Parkiet

Resort skarbu sprzedał 70,85 mln akcji Enei, uprawniających do 16,05 proc. głosów na NWZA spółki po 16 zł za walor. Tym samym zainkasował 1,134 mld zł. Dokładnie 80 proc. oferty uplasował wśród krajowych inwestorów instytucjonalnych. Preferowane były otwarte fundusze emerytalne. OFE przydzielono 60 proc. sprzedanych papierów. Resort chce też zaproponować ich przedstawicielowi jedno miejsce w radzie nadzorczej Enei.

[srodtytul]Duży popyt[/srodtytul]

Popyt na akcje Enei przewyższył liczbę walorów wystawionych do sprzedaży. MSP nie informuje jednak o skali nadsubskrypcji. W ocenie analityków trudno się dziwić dużemu popytowi, zważywszy na to, że inwestor branżowy, czyli Vattenfall, kupował jesienią 2008 r. w ofercie publicznej akcje po 20,14 zł.

Do zakupów zachęcał również aktualny kurs Enei na GPW. Mimo że od kilkunastu sesji spadał, to był powyżej 16 zł. Wczoraj na zamknięciu sesji wyniósł 18 zł (wzrósł o 3,5 proc.). Zwyżce towarzyszyły rekordowe obroty. Ich wolumen wyniósł 4,1 mln sztuk. To prawdopodobnie oznacza, że część inwestorów już postanowiła zrealizować zyski.

Przeprowadzona przez resort transakcja była pierwszym etapem sprzedaży walorów Enei. Następnym będzie zbycie 51 proc. papierów inwestorowi strategicznemu. MSP oczekuje od niego premii za przejęcie kontroli nad trzecią grupą energetyczną w Polsce.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Pozytywne oceny[/srodtytul]

Analitycy pozytywnie oceniają decyzję o sprzedaży walorów Enei. – Dotychczasowe wahania kursu akcji były w dużej mierze wywołane oczekiwaniem inwestorów na przeprowadzenie oferty. Gdy do niej już doszło, można być pewnym, że przez dwa lata nie będzie podaży akcji – mówi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

Dodaje, że drugą pozytywną informacją dla rynku jest wzrost free float (łączna liczba akcji posiadanych przez inwestorów, z których każdy ma miej niż 5 proc. kapitału). Dotychczas wynosił 4,85 proc. Po sprzedaży akcji przez MSP osiągnął 20,9 proc. – Inwestorzy instytucjonalni nie kupowali wcześniej walorów Enei, bo obawiali się, że potem nie będą mogli ich szybko sprzedać. Przy obecnym free float takie ryzyko istotnie zmalało – twierdzi Puchalski. Tym samym Enea może być już przez nich postrzegana jako realna alternatywa dla akcji CEZ czy PGE, innych energetycznych spółek z GPW.

O przyszłej cenie akcji poznańskiej grupy energetycznej na GPW dalej w głównej mierze będą decydowały działania resortu skarbu. – Kurs Enei zależy od tego, kiedy i za ile MSP uda się sprzedać jej większościowy pakiet. Im szybciej i drożej akcje będą zbyte, tym większe szanse na wysokie zyski mają akcjonariusze mniejszościowi – uważa Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium Domu Maklerskiego.

Surowce i paliwa
Grupa Kęty prognozuje wyższe zyski w 2026 roku
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Surowce i paliwa
KGHM zwiększy inwestycje dzięki obniżonej daninie
Surowce i paliwa
Ropa wraca do czasu pokoju. Jest najtańsza od czterech lat
Surowce i paliwa
Sygnały kupna dla Orlenu pozostają nienaruszone
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Surowce i paliwa
Na rynku czeskim grupa kapitałowa Orlen nadal ponosi straty
Surowce i paliwa
Kredyty mają uratować JSW? Niełatwe rozmowy na Śląsku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama