W lipcu banki i SKOK-i udzieliły kredytów mieszkaniowych (zakup lub refinansowanie zakupu nieruchomości) o wartości 9,99 mld zł, o 14 proc. więcej niż w czerwcu i o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Według danych Biura Informacji Kredytowej, przyznano 22,4 tys. pożyczek, o 16 proc. więcej niż w czerwcu i 32 proc. więcej niż rok wcześniej.
Średnia wartość udzielonego kredytu sięgnęła 445,7 tys. zł, o 6,1 proc. więcej niż w lipcu 2024 r. To nieco mniej niż w rekordowym czerwcu br. (450 tys. zł).
Czytaj więcej
Zaciągać kredyt czy czekać na kolejne cięcia stóp? Pożyczka ze stałą stopą czy zmienną? Może ceny mieszkań spadną? Dylematów nie brakuje, a rekordowa oferta na rynku pierwotnym i wtórnym nie każe spieszyć się z decyzjami.
Obniżki stóp procentowych i wzrost płac poprawiają zdolność kredytową
- Skala i wartość akcji kredytowej w lipcu potwierdza wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi. Bez żadnego programu wsparcia oraz przy nadal wysokim poziomie oprocentowania nowo udzielanych pożyczek, wartość akcji kredytowej w lipcu br. wyniosła już prawie 10 mld zł. Jest to wartość niewidziana od stycznia 2024 r., w którym udzielona została najwyższa wartość w ramach programu „Bezpieczny kredyt” – skomentował Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK. Ekspert dodał, że obserwowany z miesiąca na miesiąc wzrost to efekt głównie obniżek stóp procentowych i perspektywa kolejnych cięć. BIK zakłada jeszcze dwa cięcia, do 4,25 proc. Popyt na kredyty napędzany jest również wzrostem wynagrodzeń, także w ujęciu realnym.
W maju Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopę referencyjną z 5,75 do 5,25 proc., a w lipcu do 5 proc. Wskaźnik WIBOR 3M na początku kwietnia sięgał 5,85 proc., obecnie to 4,84 proc. WIBOR 6M wynosi 4,7 proc. wobec ponad 5,7 proc. na początku kwietnia.