Warto jednak pamiętać, że w obliczu obaw politycznych we Francji takie odbicie ma raczej charakter odreagowania, niż trwałej zmiany nastawienia do francuskiej giełdy. Niemiecki DAX traci za to 0,7%, włoski IT40 wtóruje mu, spadając o 0,8%, a brytyjski FTSE 100 traci ponad 0,3%. Z głównych europejskich indeksów dobre nastroje panują na szwajcarskim SMI, który rośnie o ponad 0,2%.
Polska giełda nie wyróżnia się pozytywnie na tle europejskiego rynku, a wszystkie główne indeksy warszawskiego parkietu notują dziś spadki. Przewodzi im WIG20, który traci 1,7%, co oznacza, że indeks jest bliski przebicia poziomu 2850 pkt.
Amerykańska sesja rozpoczęła się na niewielkim plusie. Najmocniej rośnie Dow Jones, zyskując 0,2%, ale wzrosty widać także na S&P 500. Mimo lekkich wzrostów nastroje inwestorów są raczej przytłumione w obliczu zbliżających się wyników Nvidii. Spółka zaprezentuje je po zakończeniu dzisiejszej sesji.
Choć Nvidia pozostaje największą spółką notowaną na giełdzie wciąż jej wycena giełdowa pozostaje daleka od stabilnej. Rynek opcyjny wycenia wahania na jutrzejszej sesji na ok. +/- 7%. Warto pamiętać, że wyniki Nvidii są ważne nie tylko dla samej spółki, ale także całego rynku. Nvidia pozostaje w oczach inwestorów odbiciem nastrojów całego rynku do rewolucji AI i jednocześnie jednym z najważniejszych fundamentów hossy na spółkach technologicznych, które zarówno w 2024 r., jak i w 2025 r. stoją u podstaw wzrostów na Wall Street.
Stąd negatywne wyniki Nvidii mogą zatrząsnąć całym rynkiem, szczególnie, że obecna wycena indeksów coraz mocniej opiera się na ograniczonej liczbie największych spółek, wśród których pierwsze skrzypce dalej gra Nvidia.