Środowa sesja w Warszawie rozpoczęła się wyjątkowo spokojnie, ale jak się potem okazało była to jedynie cisza przed burzą. W dalszej części handlu rozkręcili się sprzedający spychając główne wskaźniki głęboko pod kreskę.  Pod naporem podaży WIG20 finiszował 1,75 proc. na minusie. Z kolei WIG spadł o ponad 1,5 proc. Słabość  warszawskiego parkietu była wyraźnie zauważalna na tle większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie wprawdzie przeważały negatywne nastroje, ale skala przeceny była zdecydowanie mniejsza. Wśród pozytywnych wyjątków była giełda w Paryżu, gdzie główne indeksy lekko odbił po dwóch dniach mocnych spadków wywołanych narastającym kryzysem politycznym. Z kolei negatywnie wyróżniały się rynki z naszego regionu, gdzie inwestorzy dużo chętniej pozbywali się akcji. 

Banki znów pod presją, wyniki zatrzęsły kursami spółek 

W Warszawie sprzedający szybko przejęli inicjatywę w segmencie największych spółek. Ich uwaga skierowana była przede wszystkim na Budimeksu i Orlenu, które zanotowały około 3 -4 proc. spadku. Przecena nie oszczędziła również akcji banków, które po zaledwie dwóch sesjach wróciły do mocnych spadków pogłębiając korektę. Ponadto chętnie pozbywano się walorów KGHM, Allegro i PGE. Negatywnym nastrojom skutecznie oparły się jedynie akcje Kruka, wspierane dobrymi wynikami za II kwartał.

Wyprzedaż nie ominęła spółek z szerokiego rynku, a dodatkowych emocji dostarczyły opublikowane przed sesją kolejne raporty wynikowe. Solidne wyniki przełożyły się na ponad 7-proc. zwyżkę notowań Skarbca, wspierane solidnymi wynikami za rok obrotowy 2024/25. Z kolei stratą netto za II kwartał 2025 r. postraszyła Wirtualna Polska, co skutkowało przeceną jej akcji o ponad 12 proc.