Zarząd i rada nadzorcza Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa podjęły decyzję o powołaniu w Monachium spółki, której podstawowym zakresem działalności będzie handel gazem ziemnym na rynkach zachodnioeuropejskich. Nowa firma POGC Trading ma początkowo dysponować 10 mln euro (około 40 mln zł) kapitału zakładowego. Większość pieniędzy przeznaczy na zakup systemów informatycznych do handlu energią oraz na wynagrodzenia dla handlowców.
Do utworzenia POGC Trading potrzebna jest jeszcze zgoda walnego zgromadzenia akcjonariuszy, które zaplanowano na 30 września. - W momencie utworzenia nowej spółki tradingowej, co planujemy na początku 2012 roku, zatrudnienie w niej wyniesie około 30 osób. Docelowo, czyli w 2015 roku, wzrośnie do około 40 osób, głównie ze względu na planowane zwiększenie sprzedaży gazu ziemnego do klientów instytucjonalnych w Niemczech - informuje Andrzej Janiszowski, dyrektor departamentu regulacji PGNiG.
[srodtytul]Ważne przesłanki[/srodtytul]
O rozpoczęciu przez polski koncern gazowy działalności handlowej poza granicami Polski zdecydowało kilka czynników. Pod koniec przyszłego roku PGNiG w ramach konsorcjum, którego jest uczestnikiem, rozpocznie wydobycie gazu ze złoża Skarv na Morzu Norweskim. Prawdopodobnie nie będzie się go opłacało transportować do Polski, dlatego firma sprzeda surowiec w Niemczech lub w krajach Beneluksu. Ile błękitnego paliwa może trafić na te rynki? - Zakładany wolumen sprzedaży gazu ziemnego w 2012 roku wyniesie około 0,2 mld m sześc. Natomiast w 2015 roku powinien wynosić już 0,7-0,8 mld m sześc. - twierdzi Janiszowski.
Należy też pamiętać, że PGNiG poszukuje złóż gazu w Libii i Egipcie. Jeśli te poszukiwania zakończą się sukcesem, grupa będzie musiała uplasować na rynku jeszcze większe wolumeny.Ponadto PGNiG SA dysponuje szeregiem aktywów (np. dostęp do pojemności magazynowych, rezerwacja zdolności przesyłowych na interkonektorach), które mogą być dodatkowo wykorzystane do działalności handlowej.