Niedocenione małe i średnie spółki na celowniku analityków

Zaawansowania faza hossy na krajowym rynku akcji w połączeniu z wysokimi wycenami i większą podatnością na globalne zawirowania spółek z WIG20 sprawiają, że rośnie atrakcyjność firm z szerokiego rynku akcji. W których z nich analitycy widzą potencjał?

Publikacja: 01.09.2025 06:00

Niedocenione małe i średnie spółki na celowniku analityków

Foto: Adobestock

Inwestorzy handlujący na warszawskiej giełdzie nie mogą narzekać na brak atrakcyjnie wycenianych spółek. Tak przynajmniej wynika z rekomendacji biur maklerskich, które pojawiały się w ostatnich miesiącach. Tym razem wzięliśmy na celownik małe i średnie spółki, które otrzymały pozytywne zalecenia od analityków. W przeciwieństwie do firm z WIG20 zebrały ich zdecydowanie więcej. To może wskazywać na wyczerpywanie się potencjału największych spółek, których akcje przez większą część 2025 r. wiodły prym.

Czytaj więcej

Akcje maruderów nie dały zarobić

Kandydaci do odbicia

Na szerokim rynku nie brakuje spółek, które nie skorzystały z tegorocznej hossy bądź ich notowania weszły stosunkowo niedawno w korektę.

Wśród nich biura dostrzegły kilku kandydatów do odbicia. Najwięcej wśród nich ma do zaoferowania Selvita. Za akcje biotechnologicznej firmy inwestorzy płacą obecnie ok. 31 zł, co w zestawieniu z dużo wyższymi wycenami w najnowszych rekomendacjach oznacza, że kurs ma przestrzeń do blisko 50-proc. odbicia. Najbardziej optymistyczna wycena akcji, przygotowana przez Noble Securities, jest na poziomie 51,10 zł. Warto zauważyć, że niska wycena biotechnologicznej spółki wynika w dużej mierze z negatywnego nastawienia inwestorów do całego sektora, który od kilku lat pozostaje pod presją globalnych ryzyk, co przekładało się na problemy z pozyskaniem finansowania od inwestorów. – Początek 2025 r. przyniósł szereg różnych negatywnych czynników, które w skrócie można określić jako duża niepewność wynikająca ze zmian na amerykańskim rynku ochrony zdrowia, co po raz kolejny uderzyło w Selvitę – wyjaśnia Krzysztof Radojewski, analityk Noble Securities. Zauważa, że w związku ze wzrostem poziomu niepewności w sektorze wyceny spółek cofnęły się o kilka lat. – W ostatnich kwartałach były momenty, kiedy wydawało się, że rynek biotechnologiczny, a tym samym powiązany z nim rynek CRO, osiągnął już swoje dno. Później jednak następowało pogorszenie koniunktury. Dlatego trudno obecnie prognozować, czy jesteśmy blisko odwrócenia tej słabej tendencji. Jedynym, co wydaje się pewne, jest utrzymujący się negatywny sentyment do branży, co w przypadku odwrócenia koniunktury stwarza szansę na szybki i dynamiczny zwrot – uważa ekspert.

Biorąc pod uwagę aktualny kurs, atrakcyjnie wyglądają akcje Rainbow Tours, które po silnych zwyżkach z 2024 r. w tym roku weszły w korektę. W ostatnich miesiącach kurs touroperatora wrócił jednak na wzrostową ścieżkę i zdaniem analityków East Value Research ma sporo miejsca do kontynuacji odbicia, mimo stabilizacji cen wycieczek i wyhamowania tempa wzrostu liczby klientów. Wycena przygotowana przez to biuro na poziomie 205,60 zł za jedna akcję daje jeszcze ok. 45 proc. miejsca do zwyżki. Analitycy duże nadzieje pokładają w ogłoszonym niedawno przejęciu touroperatora w Rumunii, Paralela 45 Turism, który mógł mieć w 2024 r. przychody w wysokości około 260 mln zł. - Ponieważ Rumunia jest mniej rozwinięta niż Polska, spodziewamy się, że Paralela 45 przyspieszy wzrost przychodów i w związku z tym podwyższyliśmy nasze długoterminowe założenie dotyczące wzrostu sprzedaży spółki - wyjaśniają.

Po solidnej przecenie z jesieni 2024 r. w ostatnich miesiącach do łask wróciły akcje Grodna, w których potencjał dostrzegli analitycy DM BOŚ. Ich zdaniem akcje dystrybutora materiałów elektrotechnicznych i urządzeń OZE są warte 14,40 zł, co daje ponad 26 proc. przestrzeni do wzrostu kursu. Docenili opublikowane wyniki finansowe spółki za I kwartał 2025/26 (okres od kwietnia do czerwca). W ich ocenie widoczny powrót do generowania wyższych marż pozwala mieć nadzieję na początek trwałej poprawy. Przekonują, że w minionym roku obrotowym Grodno prawidłowo reagowało na zachodzące zmiany i firma wychodzi wzmocniona, czego najlepszym dowodem jest spadek zadłużenia i redukcja kosztów operacyjnych. - Grodno jest dobrze przygotowane na powrót dobrej koniunktury, który powinien być wspierany licznymi inwestycjami i programami wsparcia finansowanymi z budżetu centralnego, samorządowego i przy dużym współudziale środków zewnętrznych. Liczymy również na powrót inwestora prywatnego na rynku ogólnobudowlanym - wyjaśniają.

Czytaj więcej

Maluchy z warszawskiej giełdy czekają na swoją szansę

Na wzrostowej ścieżce

Wśród polecanych przez biura są również firmy, których akcje mocno zdrożały w trakcie obecnej hossy i nadal są niedowartościowane. Jak wskazują rekomendacje, ich dobre perspektywy wciąż nie są w pełni odzwierciedlone w wycenach spółek. Można do nich zaliczyć Oponeo.pl. Analitycy BM PKO BP w najnowszym raporcie podnieśli cenę docelową akcji tej spółki do 120 zł, podczas gdy na rynku kosztują ok. 92 zł. - Tak jak się spodziewaliśmy Oponeo w tym roku nieco odpuściło walkę o marże koncentrując się bardziej na udziale rynkowym – co widać w wyniku spółki. Niemniej widzimy w firmie strategiczne posunięcia umożliwiające szybszy wzrost w 2026 r. Od początku przyszłego roku na rynek opon gwałtownie mogą wpłynąć dwie zmiany, jak cła antydumpingowe na opony chińskie i regulacja unijna o produktach przyczyniających się do deforestacji. Oba przepisy najpewniej spowodują wyraźny wzrost cen opon – uważają analitycy BM PKO BP. Jednocześnie zwracają uwagę na dynamiczny rozwój spółki zależnej Dadelo działającej w biznesie rowerowym, której znaczenie w wynikach grupy systematycznie rośnie.

Eksperci łaskawym okiem spoglądają na akcje Atalu, które według Erste Group oferują blisko 20 proc. potencjału do zwyżki. Co ciekawe, po niższych od oczekiwań tegorocznych wynikach sprzedaży w I półroczu (735 lokali) analitycy obniżyli prognozy na cały 2025 rok o 20 proc. do poziomu ok. 2110 lokali. Nastawiają się na dużo lepsze II półrocze (spodziewają się wzrostu sprzedaży o 87 proc. względem I półrocza) i uważają, że słaby wynik z pierwszej połowy roku wydaje się już być uwzględniony przez rynek. Dodatkowo, w 2026 r. spodziewają się kontnyuacji wzrostu sprzedaży, do około 3315 lokali, co oznacza poprawę o 57 proc. względem prognozowanej sprzedaży w bieżącym roku.

Po zwyżkach trwających niemal od końca 2022 r. potencjału wzrostowego nie wyczerpała jeszcze Decora, choć warto zauważyć, że nie zostało go już zbyt wiele. Z wyceny DM BOŚ wynika, że akcje spółki są warte 82 zł wobec ok. 72 zł na giełdzie. Analitycy argumentują, że producent materiałów wykończeniowych sprawnie i skutecznie powiększa swój udział w rynku krajowym i zagranicznym, a niedawne wprowadzenie na rynek paneli ściennych SPC w ich ocenie okazało się dobrym posunięciem. - Chociaż segment podłóg winylowych SPC rozwija się dynamicznie w obszarze materiałów wykończeniowych, to spowolnienie na rynku budowlanym wpływa negatywnie na popyt na inne produkty spółki, jak podkłady czy listwy przypodłogowe. Dodatkowo rozwój nowych linii asortymentowych generuje dodatkowe koszty – zauważają.

Analizy rynkowe
Akcje maruderów nie dały zarobić
Analizy rynkowe
Inwestorzy znów zaczęli martwić się o Francję
Analizy rynkowe
Kurs Żabki zaskakująco mocno przyklejony do ceny z IPO. Co dalej?
Analizy rynkowe
Inwestorzy ofiarami akcji „pompowania” kursów akcji chińskich spółek
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Analizy rynkowe
Hossa rozgościła się na chińskim rynku akcji
Analizy rynkowe
Gospodarki Rosji i Ukrainy nie zawaliły się pod ciężarem wojny