Azoty Tarnów ogłosiły wezwanie na akcje Zakładów Chemicznych Police. Chcą kupić do 66 proc. walorów zachodniopomorskiej spółki. Oferują 11,5 zł za akcję. To cena nieznacznie wyższa od średniej ważonej z ostatnich sześciu miesięcy. Proponowana cena jest też o kilkanaście procent niższa od bieżącej wyceny rynkowej Polic (w środę na zamknięciu kurs spółki spadł o 1,08 proc., do 13,78 zł).
Wezwanie dojdzie do skutku, jeśli zostaną złożone zapisy na sprzedaż walorów dających co najmniej 51 proc. głosów na WZA Polic (38,25 mln akcji). Prawdopodobieństwo, że Azoty Tarnów przejmą większościowy?pakiet akcji zachodniopomorskich zakładów, wydaje się bardzo duże. Największym akcjonariuszem Polic jest Skarb Państwa, który posiada ponad 44,57?mln, czyli 59,43 proc. akcji spółki. Wiceminister Adam Leszkiewicz, który w resorcie odpowiada za branżę chemiczną, wielokrotnie deklarował, że MSP byłoby skłonne odpowiedzieć na wezwanie do sprzedania akcji spółek chemicznych.
Przy zaoferowanej cenie za minimalny pakiet papierów?Polic, na jaki zostało ogłoszone wezwanie, Azoty Tarnów?musiałyby zapłacić prawie 439,9 mln zł. Przejęcie maksymalnego pakietu oznaczałoby?zaś konieczność wydania 569,25 mln zł.
Małopolskie zakłady mają sfinansować zakup akcji Polic częściowo z kredytu, a częściowo ze środków własnych. W tym celu zaciągnęły właśnie w PKO BP kredyt w wysokości 400 mln zł. Ponadto obradujące przedwczoraj WZA Azotów Tarnów zdecydowało jednogłośnie o pozostawieniu w spółce całego zeszłorocznego zysku w wysokości blisko 60,66 mln zł.
Zapisy w odpowiedzi na wezwanie będzie można składać od 6 lipca do 16 sierpnia. Małopolska spółka ma nadzieję, że przed końcowym terminem uda się jej otrzymać wymaganą prawem zgodę na przejęcie Polic (m.in. UOKiK).