kurs akcji PGE rósł we wtorkowe popołudnie o 1,7 proc. przy 0,5-proc. umocnieniu WIG20. Od początku roku kurs zyskał blisko 95 proc., podczas gdy stopa zwrotu indeksu dużych spółek to 33,2 proc. PGE to najmocniejsza z dużych firm w tym roku, a konkurować o fotel lidera obecnie może z nią tylko Orlen.

Około miesiąc temu notowania akcje PGE, po uformowaniu struktury pięciofalowej, wzbiły się na najwyższy jak dotąd poziom w tym roku, sięgając 12,75 zł (wobec 11,82 zł we wtorek po południu). Od tamtego momentu kurs poruszał się w kanale spadkowym, ale wygląda na to, że notowania opuszczają wspomnianą formację górą, a to zalążek do ataku na tegoroczne szczyty. Pierwsze oznaki wybicia z kanału spadkowego mieliśmy w piątek, choć wówczas wiara popytu nieco osłabła, a nad dzienną świecą wyrysował się spory cień. Poniedziałek był dniem stabilizacji, ale we wtorek kurs pozostał już wyraźnie ponad górną linią formacji. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze wybicia ponad ostatni szczyt, czyli przynajmniej powyżej 11,92 zł.

Foto: parkiet.com

Ważniejsza wydaje się jednak reakcja notowań na długoterminowe wsparcie, jakie rysuje się wokół 11,13 zł. W tym miejscu ukształtował się szczyt w połowie 2022 r., po którym nastąpiła głęboka wyprzedaż. Notowania zeszły nawet poniżej 5 zł. Utrzymanie wspomnianego, długoterminowego wsparcia powinno zatem dać impuls nie tylko do ataku na tegoroczny szczyt, ale także i do jego pokonania.

We wtorek spółka ogłosiła przetarg na budowę kolejnego, trzeciego już bloku energetycznego na gaz w elektrowni Gryfino – Dolna Odra w Gryfinie. Przetarg dotyczy budowy pod klucz bloku gazowego o mocy rzędu 600 MW w technologii OCGT. W elektrowni w Gryfinie pracują już dwie gazowe jednostki o mocy niemal 700 MW każda, obie uruchomione w 2024 r. Raport spółki za I półrocze ma zostać opublikowany 9 września.