Walka o udział i ochronę rynku wyrobów ze stali

Polska branża chce ograniczenia importu ze Wschodu. Metinvest będzie dążyć do utrzymania pozycji.

Publikacja: 08.07.2015 06:10

Walka o udział i ochronę rynku wyrobów ze stali

Foto: GG Parkiet

Import stali zza wschodniej granicy to rosnący problem dla zlokalizowanych w Polsce hut. Firmy z Rosji, Ukrainy, Białorusi, a także Chin, nie ponoszą kosztów unijnej polityki klimatycznej, a spadek popytu wewnętrznego i korzystne relacje kursowe tym bardziej skłaniają je do zwiększania eksportu.

Zagrożenie ze Wschodu

Jak przyznaje Stefan Dzienniak, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, we współpracy z europejskim odpowiednikiem (Euroferem) trwają prace nad wnioskiem o wszczęcie postępowania mającego skutkować nałożeniem ceł antydumpingowych. Nie chce jednak ujawniać szczegółów.

Według szacunków HIPH na 9 mln ton stali przywiezionej do Polski w 2014 r. 2,4 mln pochodziło zza wschodniej granicy. Dzienniak podkreśla, że import z kierunków wschodnich rośnie, a stosowane mechanizmy obronne nie spełniają oczekiwań.

Przykładem jest pierwszy przetarg na zakup rur przez Gaz-System. Gra idzie o 1,8 mld zł netto w latach 2015–2018. Na kontrakty zęby ostrzą sobie giełdowe Ferrum i Izostal. Jako sukces odebrano wprowadzenie do specyfikacji istotnych warunków zamówienia zapisu pozwalającego odrzucić oferty, jeżeli co najmniej połowa towarów nie będzie pochodzić z krajów Unii Europejskiej. Pierwsze miejsce w przetargu zajęła spółka z włoskiej grupy Galperti, której Izostal i Ferrum zarzucają brak możliwości realizacji dostaw i posiłkowanie się rurami z Chin. Drugie zajął Metinvest – koncern z hutami położonymi głównie na Ukrainie. Izostal odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej, ale bezskutecznie. Firma analizuje właśnie pisemne uzasadnienie KIO i rozważa podjęcie kolejnych kroków.

Bez mocarstwowych planów

Tymczasem Metinvest właśnie poinformował o otwarciu przedstawicielstwa w Katowicach. Koncern jest u nas obecny od dekady, dostarczając stal przez pośredników. Polskie huty obawiają się, że będzie próbował zwiększać pozycję na naszym rynku. Jego roczna produkcja jest większa niż wszystkich hut w Polsce razem wziętych.

Menedżerowie Metinvestu zapewniają, że nie mają mocarstwowych planów wobec Polski. Podkreślili, że do UE koncern sprzedaje 4,4 mln ton stali (40 proc. produkcji), z czego 1,76 mln ton do Włoch i 0,5 mln ton do Polski. 61 proc. stali sprzedawanej do UE pochodzi z ukraińskich hut (Metinvest ma też zakłady we Włoszech, Bułgarii i Wielkiej Brytanii) – jednak w przypadku Polski to ponad 90 proc.

Menedżerowie Metinvestu twierdzą, że interesuje ich utrzymanie 5-proc. udziału w polskim rynku i nie są planowane żadne inwestycje w budowę własnej sieci dystrybucji. Koncern tłumaczy, że chce być bliżej kontrahentów, aby utrzymać pozycję. Rynek europejski staje się bowiem coraz bardziej konkurencyjny – producenci z Rosji czy Chin będą się starali zwiększać tu sprzedaż.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc