Polskie Sieci Elektroenergetyczne przedstawiły do konsultacji projekt planu rozwoju zaspokojenia zapotrzebowania na energię do 2025 r. Potrwają one do 3 sierpnia.
Latem większe potrzeby
Z dokumentu wynika, że z problemem niedoboru wymaganej nadwyżki mocy (18 proc. powyżej zapotrzebowania) możemy mieć do czynienia już w najbliższym czasie. Przy czym najbardziej wrażliwe okresy to tzw. szczyty zimowego i letniego zapotrzebowania na moc. Nadal jest ono wartościowo wyższe w styczniu niż w lipcu. Jednak ostatnie lata pokazują, że dynamika wzrostu jest większa w przypadku szczytu letniego z uwagi na rosnącą liczbę klimatyzatorów w domach i biurach. Każdego roku padają rekordy zapotrzebowania na moc tak jak 6 lipca, kiedy przekroczyło ono 22,1 tys. MW.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne w prognozach zakładają średnioroczny wzrost zapotrzebowania na moc w wysokości 1,7 proc. dla szczytu zimowego oraz 2 proc. dla szczytu letniego. Zaprezentowane w dokumencie prognozy zapotrzebowania na energię zakładają średnioroczny wzrost od 1,4 proc. do 1,6 proc.
Biorąc to pod uwagę, operator systemu przesyłowego przewiduje, że maksymalny poziom niedoborów w latach 2016–2018 wahać się będzie od 1500 do 2500 MW. Później sytuacja się ustabilizuje ze względu na uruchomienie wszystkich budowanych dziś jednostek.
Projekty widma
Dziś w budowie jest 5,8 tys. MW nowych mocy konwencjonalnych zarówno gazowych, jak i węglowych. Jako pierwsze – w 2016 r. – do systemu mają wejść elektrociepłownie PKN Orlen we Włocławku oraz Tauronu w Stalowej Woli. Kolejne będą Kozienice Enei i Płock realizowany przez PKN Orlen.