O ekstremalnie wysokiej zmienności w tym roku powiedziano i napisano już wiele, ale po spadkach z marca czy kwietnia – poza rysą na wykresach – nie ma już śladu od dawna. Amerykańskie indeksy znów biją rekordy, podobnie jak niemiecki DAX. Patrząc na wyniki od początku roku zielono jest niemal na każdym rynku w Europie i obu Amerykach. Gorzej wygląda jednak sytuacja indeksów azjatyckich, z których około połowa jest pod kreską. Ogółem jednak ten rok wręcz rozpieszcza inwestorów. Czy coś jest w stanie nagle pogorszyć nastroje na globalnych rynkach?
Czy gospodarka podtrzyma hossę
Z pewnością tak, aczkolwiek dopóki się nie dowiemy, trudno zgadywać. Temat amerykańskich ceł, o których słychać niemal każdego dnia, raczej już znudził inwestorów. – Teoretycznie inwestorzy nauczyli się już tego, że finalnie nadmierne emocje prowadzą do błędnych wniosków (jak na wiosnę), ale nie można odrzucać jednak wzrostu chęci realizacji zysków z ostatniego rajdu ryzyka – ocenia Marek Rogalski z DM BOŚ. Konflikt między Izraelem a Iranem znów przeszedł w tryb zawieszenia, natomiast ważną kwestią pozostają stopy procentowe w USA i ich ewentualna obniżka, której coraz więcej analityków oczekuje jeszcze w lipcu.
Patrząc na różnorodność wyborów ekspertów, którzy dla „Parkietu” przejrzeli globalne rynki, szukając spółek w ciekawym momencie technicznym, jak na razie o globalną gospodarkę wciąż możemy być spokojni. Już na pierwszy rzut oka uwagę przykuwają dwie spółki wskazane przez analityków: Grab oraz Uber, oferujące usługi o podobnym charakterze. Uber to jednak firma o globalnym charakterze, natomiast Grab działa tylko w Azji Południowo-Wschodniej i podobnie oferuje wspólne przejazdy, dostawę żywności i artykułów spożywczych, a także usługi finansowe. Główne rynki dla spółki to Singapur i Malezja. Grab trafia do portfela dzięki Piotrowi Kaźmierkiewiczowi z BM Pekao. Odnotujmy, że Kaźmierkiewicz po sześciu miesiącach tego roku uzyskuje najwyższą stopę zwrotu w portfelu technicznym spółek zagranicznych „Parkietu”. Jego wynik to niemal 66 proc. zysku. W poprzedniej miesięcznej edycji portfela ekspert BM Pekao wypracował aż 26,5 proc., stawiając na McEwen Mining.
Wracając do propozycji lipcowych, na Ubera stawia w tym miesiącu Kamil Cisowski z DI Xeliona. Przyznaje przy tym, że Uber to jedna z najmocniej wahających się w tym roku giełdowych firm. Jak ocenia, spółka zakończyła jakiś czas temu trend boczny i teraz powinna przeć ku górze. Cisowski zaznacza jednak, że Uber obecnie nie jest „tani”, a do tego zespół DI Xeliona wieszczy, że w III kwartale w w ogóle na rynkach akcji zarobić będzie ciężko.